Karma dla psów

Dzieci jedzą bez większego grymaszenia, nie muszę się tak z nimi gimnastykować jak z psami.
Wydaje mi się, że konsekwencje to mam we krwi, ale trochę mi ich szkoda jak nie jedzą po dwa dni.

2 polubienia

Zaprzyj się. Jeżeli te psy Cię kochają, czyli macie zdrowe relacje, nic złego się nie stanie.

3 polubienia

Możecie mieć rację bo jak nie mam wakacji i mój mąż je karmi to nie ma większych problemów. Daje im suchą +mokrą i nie analizuje zanadto spożycia. Jak ja jestem ostatnio w domu to i zaczęłam gotować mięsko, dogadzać i wyszło.
No tak, zawsze mówiłam że nie będę mieć rozbestwionych dzieci to mam psy :stuck_out_tongue:

4 polubienia

czyli Misio poszedl na wspolprace?

1 polubienie

Nasz Szczepan je to:

Jest rewelacyjna. Pies wygląda tak jak powinien, waga idealna, dużo energii. Próbowaliśmy różnych, ta zdaje się najlepsza. Gdzieś tak od 4 lat je tylko tą.

1 polubienie

80% protein? trawy to pewnie doje sobie z ogrodka? :wink:

2 polubienia

na spacerach. W ogródku trawę zlikwidowałem, za dużo roboty. :wink:

1 polubienie

Spróbujemy, tej w ogóle nie znałam

1 polubienie

Jak coś, to nie powinno się mieszać psom karmy mokrej i suchej - w jednym czasie powinny jeść jedną, jak znudzi im się 1 typ karmy, to można wymienić, ale nie powinny dostawać np. śniadania mokrego, a obiadu suchego. (A już koty przy prawidłowym żywieniu mogą dostawać tylko mokrą karmę lub BARF)
Mój pies je aktualnie suche Brit Care, wcześniej dłuższy czas jadł mokre - Animondę gran carno i Rocco. Z wyższej półki cenowej, ale wciąż w korzystnej cenie w stosunku do jakości (sucha karma) mogę polecić Purizon, fajne są też karmy półwilgotne, np. Alpha Spirit, a z tańszych Bosch hpc soft. :slight_smile:
Unikaj karm marketowych, z samych zapychaczy, i uwaga, jakość karmy marketowej, a cenę jakiegoś “super-premium” ma Royal Canin, do tej pory nie rozumiem, co za geniusz jest w stanie takie g… sprzedać za tak zawyżoną cenę.

1 polubienie

Ale takim zestawem psu po prostu zaszkodzisz, a Autorce chyba nie o to chodzi…
I w karmie trzeba patrzeć na skład, nie na cenę, dużo karm średniej lub dobrej jakości ma tę cenę co Pedigree, którym można nakarmić bajwyżej kury, a z drugiej strony jest sobie Royal Canin, który ma zabójczą cenę, a jakość…też jak Pedigree czy inne Chappi, karma dla kur…

moja kicia to z mokrej najwyzej sosik wylizala. jechala na suchej.
fakt, ze wtedy trzeba pilnowac, zeby miala dostep do swiezej wody.
na temat zywienia zwierzat na forach tematycznych ludzie sie malo nie pozabijaja. a kierowanie sie reklamami co dla mojego zwierzatka najlepsze? to nie jest najlepsze rozwiazanie.
kot kupowalby whisky nie whiskas.

2 polubienia

Moja kotka tylko mokre, nie kupuję jej nawet jakiejś super jakości, tylko Animondę, czasem nawet Smillę, ale jest zdrowa, chociaż zupełnie nie pije (picie bierze z karmy, czasem jej dolewam wody do jedzenia) przy suchej były problemy z nerkami :confused:
Pies różnie, ale pilnujemy tego, żeby nie mieszać, on potrzebuje zmian formy jedzenia co jakiś czas.

Mój pies tak jadł (kilka razy w miesiącu jeśli chodzi o namoczoną karmę) i nie miał żadnych problemów ze zdrowiem, został uśpiony z innego powodu. Miał fantastyczną ‘błyszczącą’ sierść…

1 polubienie

A mój Misiek żre wszystko, co dostanie. Ma jednak swoją karmę i jest ona wilgotna, bo tak woli. Zżera za jednym razem dwie normalne kocie porcje a od pewnego już czasu tylko w domu, w innym miejscu nie ruszy od nikogo. Za 2 lata ma ważyć 7 - 8 kg.
Byłem z nim w Aachen u weta, który opiekuje się zdrowotnie dzikimi kotami w okolicznych zoologach. Herr Tierartz, gdy tylko go zobaczył, powiedział; - Wild Katze.

Mam dokładnie pół kota, pół żbika. Charakter w domu, to pierwsze, wygląd, to drugie.

Mnie to się zawsze przytrafia coś nietypowego. :grinning:

3 polubienia

Nie prawda . Z moją byłą kiedyś mieszkaliśmy w domu w którym pojawiły się myszy… I pożyczyliśmy kota teściowej coby myszy łowił. Oczywiście nie dość że nie łowił to nic nie chciał poza whiskas… Doszło do tego że myszy przed nim biegały, prawie sie zagłodził a żreć nie zaczął.

1 polubienie

smille to kupuje dla kotow wedrownych - ale sucha.
mokra nie zdawala egzaminu, bo sie za szybko psula.

1 polubienie

Mój łapie wszystko, myszy, szczury, krety, obrabia ptasie gniazda i tak dalej. Co się rusza i jest niedużo większe od niego.

1 polubienie

Tamten kot od początku był na whiskas. A podobno coś dodają co uzależnia. Może być w tym prawda bo ciężko od tej karmy kota oduczyć.

Ja znam się tylko na swoim kocie, a on jeszcze lepiej zna się na mnie. Żarcie kupuję mu w najbliższym sklepie, nawet nie wiem, jak się nazywa to jedzenie i jest wszystko ok.
Ale to nie jest normalny kot, jego tatuś jest żbikiem. Niedawno się wydało. On będzie ważył do 8 kg. Teraz ma ponad 5, 5. W czerwcu skończył rok. Jak idzie w plener, zabija co się da i zostawia…

1 polubienie

bo polowac kota trzeba nauczyc.
instynkt lapania to one maja, z technika gorzej. zwykle polowania uczy matka, czesto ucza sie od innych kotow
ale jak zwierzak siedzi w domu i tylko z ludzmi to skad ma wiedziec, jak i co?

1 polubienie