Już w drugiej polskiej produkcji filmowej usłyszałem o kawie z kardamonem, a przecież w Polsce nie ma uchodźców z bliskiego wschodu, więc skąd kawa prawdziwie po arabsku? Nie prościej “ekspreso z bruszczetą” ?
A ja pilam z kardamonem! Kolezanka z Jordanii przywiozla (kardamon)…
My w domu parzymy w tygielku z Jordanii, ale kawa i kardamon kupowana lokalnie
Kopi Luwak też leży w szafce, córka przywiozła oryginalną z Bali, ale gówien nie pijam
Może po degustacji skocza (dla odwagi) kiedyś się zdecyduję…
O rany, nawet po skoczu bym nie dala rady…
Troche Palestynczykow w Polsce studiowalo. A moze jeszcze pamiec pokoleniowa sprzed wojny? Kiedy wplywy orientu byly silne? Prawdziwa kawa po turecku to z tygielka i z dodatkiem kardamonu. W zasadzie Turcja i kraje Afryki Polnocnej taka parzyli.
A co do snobizmu na rozne dziwne “kuchnie” - jakos przez te 30 lat chyba w Polsce jeszcze spoleczenstwo nie dowierza, ze rynek zywnosciowy jest otwarty i robi rozne wersje pizzy, tarty, stosuje mniej lub bardziej egzotyczne przyprawy niekoniecznie zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem? Czasen z tych eksperymentow wychodza calkiem fajne rzeczy, wiec czemu do kuchni pakowac polityke? Polityka niesmaczna.
Polityki to nie da rady strawic!
Zielona smakowa cytrusy, inne owoce, imbir, cynamon wanilia etc to popularna tutaj propozycja.
Tyle, ze zwykle jest na smyczy nie lisciasta.
Lisciasta to albo w angielskim, albo chinskim sklepie. Chinska to taka polzielona z kwiatkami jasminu, schlodzona swietna
na lato.
Z hibiskusem tez zacna.
Ja prawie nie pije kawy, ale herbata nadrabiam…
Do kawy tylko lyzeczka cukru,
Espresso nie bardzo smakuje,bez cukru,gdyz to jest wlasciwie esencja kawy,dobrze zrobiona,jest az gesta.
Pije taka od dawna,
ale roznicy nie zauwazylam w smaku
Tylko lagodniejsza, zwlaszcza gdy ktos ma wrazliwy zoladek
Ostatnio poprosilem,zone,by zrobila taka polska kawe parzona w szklance.
Jessu,myslalem,ze serce mi wyskoczy,po kilku lykach.
Nigdy wiecej)))
Nie przepadam za owocowymi herbatami , ale zielona o smaku truskawki w śmietanie to u mnie w domu nowość , jest smaczna.
Lubie ziolowe herbatki,ale takich wynalazkow,nie pijam.
Truskawki w smietanie zjem z mila checia.
A herbata ma byc herbata,kawa,kawa,
A ja toleruje wylacznie owocowe…
Rzadko pije herbaty , kawa i niegazowana woda u mnie króluje i herbatki ziołowe.
Pije dwie,trzy kawy dziennie,ale to w sumie jest moze 90ml.
Herbatki ziolowe uwielbiam,wode naturalnie gazowana.
Mi ostatnio bardzo smakuje kawa z odrobiną Metaxy. Kawa czarna z ekspresu, z łyżeczką cukru i metaxą w ilości ok. 1.-2 łyżek. Pycha. Herbaty nie pijam. Kawę w ilości ok 8 kubków dziennie i wodę lekko gazowaną.
Czyli kawa po wiedensku,
Uwazaj na serducho.
U mnie kroluje kranowa!!!
Jeszcze się nie odważyłam jej pić