Każdy myślący i rzetelny przyznałby, że większość obywateli UE i USA już się

zetknęła z tym koronawirusem, i że te kontakty u większości przebiegły bezobjawowo i niezauważenie, u niektórych wywołały widoczne objawy typowej walki organizmów z tzw. patogenami, jak przy normalnej przeziębieniowej infekcji z katarem, kaszlem, pożyteczną gorączką, której nikt myślący nie zbijałby.

U części osób starszych, z osłabionym układem odpornościowym, w tym u osób po durnych, oszukańczych transplantacjach narządów/organów/tkanek, często z współistniejącymi chorobami przewlekłymi, których życie i tak niedługo dobiegłoby końca w tym ich wcieleniu, przyspiesza im przejście do następnego życia. Więc podawanie ilości tych z grupy walczącej z infekcją, jest zwyczajną bezmyślnością, straszeniem i stresowaniem obywateli. Zgadzasz się ze mną?

  • Nie
  • Tak
  • Trudno powiedzieć
  • Mam jeszcze inne zdanie na ten temat

0 głosujących

1 polubienie

Robisz się chaotyczny.