Kiedy jestes wściekły to

Pierwsza akcja reakcja? :innocent:

2 polubienia

Raczej chyba nie mam jakichś określonych, powtarzalnych reakcji. Najczęściej “paraliżuje mnie”, tzn: nie mogę wydobyć z siebie głosu ani się poruszyć i ponoć jestem zielona na twarzy. Innym razem “winowajca” obrywa ścierką po głowie jeśli to akurat jest kuchnia, lub czyjś obiad ląduje w wiaderku ze śmieciami,. bo chcę już włożyć naczynia do zmywarki, a ktoś wołany na obiad ciągle mówi “za moment”. To chyba zależy od sytuacji i od stopnia wściekłości. Nigdy nie reaguję rękoczynami, chociaż uważam, że czasem komuś należy się solidny klaps. Tak w ogóle, to bardzo trudno mnie prawdziwie wkurzyć Jestem bardzo spokojna i opanowana.

2 polubienia

A to akurat fajne.
Uwazasz jesli sie sie cosik dzieje a nie z definicji…Dokladnie minute temu dostelem “budzik” od kutasa który myslał ze przyłamie mnie na spaniu… :expressionless:
To co on uslyszal,Ty nigdy nie uslyszysz ode mnie :rofl:

2 polubienia

Bywam wściekła bardzo rzadko. Może kilka razy się zdarzyło.Jak reaguję? Klnę słowami o jakich nawet nie wiedziałam że umiem,zdarzyło się tłuc talerze,kopać ścianę… Najczęściej jednak płaczę z wściekłości i bezsilności.To oczyszcza emocje chyba najlepiej.

5 polubień

To ja,odwrotnie…
Ostatnio bez wzgledu na skalę…

1 polubienie

Ile ludzi tyle sposobów:)

1 polubienie

Zależy gdzie jestem. Jeśli w miejscu publicznym to duszę w sobie a zachowuje się nienaturalnie nad spokojnie.
Jeśli sama - po prostu ryczę szlocham krzyczę tupie zależy… Kiedyś w złości stłukłam szybę w łazience (raniąc się przy okazji)

3 polubienia

Jestem raczej spokojny i nie wybucham. Przez to neistety rośnie mi ciśnienie

4 polubienia

Strzelam najpierw piorunami z oczu a potem klnę a potem wychodzę z pomieszczenia czasem z drzwiami czasem bez. Ja z reguły bardzo spokojny człowiek jestem.

4 polubienia

Ta ścierka to dobry pomysł.
A ja myślę “o, jaki niegrzeczny!! R^&$^&(%&

1 polubienie

Tylko teraz to tak nie myślę. Tylko zdałam sobie sprawę, że potrafiłabym zabić jednego człowieka. Ale tylko jednego, jakby go przede ną postawili…

2 polubienia

No to stanowimy przeciwieństwo.Moge zrobić wszystko ale nie ryczę.Płacz"rezerwuje" tylko dla chwil szczęśliwych…

1 polubienie

Staram sie zasnąć…Ale to mi rzadko wychodzi…Porywczość mnie kiedyś wykończy…Tak sobie dzisiaj rano podsumowalem ze kiedy jestem wściekły,odczuwam potrzebą działania…

2 polubienia

Jak dotąd wszyscy reagują inaczej ode mnie :laughing:

3 polubienia

Mnie ciezko wkurzyc. A poza tym zemsta to danie na zimno? Co nagle to po diable.
A jak masz swiadomosc, ze jak sa wokol Ciebie chlerycy czy histerycy, to nalezaloby wczesniej jakies srodki obronne zaplanowac . Casem i to zawodzi niestety i trzeba zdac sie na improwizacje.

3 polubienia

To chyba tylko ja sie tak wkurzam…
A mimo to,mam jedynie 2 kubki w calym moim życiu,na sumieniu…

Rzucanie przedmiotami to rzaczej nie moje, bo potem trzeba posprzatac :wink:

1 polubienie

Przeklinam

Odruch pierwotny ale faktycznie,kiedy zaciskam pięść,rzadko milczę… :rage:

Ja nie mam na sumieniu rzutu żadnym talerzem, ale to podobno działa ozdrowieńczo w awanturach małżeńskich. Tylko przestałam lubić Plastusiowy pamiętnik i na niektóre postacie na fotkach nie patrzę…

3 polubienia