Kiedy jesteś zmęczony/zmęczona to

Oczywiście wolno wg.uznania :innocent:

3 polubienia

Wlasnie w tej chwili komus pisalam ze jestem bardzo zmeczona. To byl dlugi i aktywny dzien…

3 polubienia

No i?

1 polubienie

No i tak bardzo bola nogi ze nie wiem czy usnę :grin::grin::grin:

1 polubienie

A mnie kregosłup…Ale nie o to chodzi…
Robisz coś?
Czytasz?
Oglądasz?
Trenujesz?

1 polubienie

To nie śpicie? :roll_eyes:

Ostatnio za malo śpię.
Przeklada sie to na ogólne zmeczenie materiału.
Przyczyna są upały. Po raz pierwszy jest mi za gorąco. Ale ponoc ten rok jest pod tym względem wyjatkowy, bo i susza przy duzej wigotnosci powietrza. Co powoduje, ze czlowiek czuje sie jak w calodobowej saunie.
Dobrze, że wielka woda blisko. Ale morze tez przypomina przesolona zupę. I to z wlkadka meduzowa. I kolejnym zagrozeniem - trafiaja sie zeglarze portuglskie lub ich resztki, mozna poczuc sie jak w pokrzywach.
Zeglarz portugalski to taki protoorganizm, normalnie zyjacy w oceanch, ale od kilku lat prady morskie przenosza je tez do Morza Srodziemnego.

1 polubienie

Ta powyższa definicja mnie rozwaliła :innocent:Zostane przy"żeglarzu portugalskim".Jak niegdyś przy…Osculatim :innocent:
Ale te upalne kwestie…
Rozumiem w pełni…Też nie potrafię gdy w pokoju jest over 30

2 polubienia

Zależy: fizycznie, czy psychicznie. Jeśli psychicznie, to najlepsze dla mnie są gry komputerowe, ale takie na refleks. Zmuszają do skupieniu uwagi na czymś innym, do oderwania się otoczenia. Przy zmęczeniu fizycznym dobra jest długa kąpiel w gorącej wodzie, cicha muzyczka, lub audiobook, bo na papierową książkę z reguły nie mam wtedy ochoty- za duży wysiłek :slight_smile:

3 polubienia

Serio???
Gry???
Nawet bym o tym nie pomyślał…

3 polubienia

A jednak :slight_smile:

1 polubienie

jak zmęczenie fizyczne, to przepis jest prosty - sen. Nigdy nie miałem z tym problemów i zazwyczaj następuje to jak gaszenie światła.
Gdy chodzi o psychikę, nie mam stałych. Jednym z nich jest kontakt z naturą. Najlepiej samemu.

4 polubienia

Na zmęczenie fizyczne - sen. Na zmęczenie psychiczne - jakikolwiek wysiłek fizyczny. Pomaga mi praca w ogródku, bez presji czasu. W celach ogólnego relaksu - uprawianie hobby. U mnie to książka, film, jakieś zajęcia manualne i spotkania z ludźmi.
.

6 polubień

Niestety, aktualnie swą odpowiedź muszę rozdzielić na dwa kawałki, kiedyś i dziś. Zacznę od dziś, ostatnio ze względów zdrowotnych nie mam nawet siły na odpoczynek i kto przechodził ten rodzaj zabiegów, które teraz mam, wie o co chodzi. To jest tzw przeczekanie boleściwe ok 40 godzin po zabiegu w nie najlepszym nastroju i formie fizycznej.

Ale normalnie, to ja kiedyś uwielbiałem zmęczenie fizyczne i to takie, że na koniec ledwo się piwo otwierało. Potem książka albo… impreza…, seks też tu był dobrym odzmęczeniaczem… :innocent: Sen również działał pozytywnie na zmęczenie fizyczne.
Przebywanie na Pytamy bardzo dobrze mnie leczyło po tygodniu pracy zawodowej, zwłaszcza, nie ma co ukrywać, ostatnimi laty cierpiałem na wypalenie zawodowe.
A zmęczenie psychiczne leczyłem szukając zmęczenia fizycznego, jak nie było nic innego pod ręką, to i 600 pompek się robiło w różnych seriach przez cały dzień. jak był dostęp, to siłownia albo salka bokserska. Idealne do tego było rąbanie drewna, ale ku temu okazje, wiadomo, rzadko występowały.
Stabilizowałem się też mentalnie prasując, zmywając naczynia bądź odkurzając. To, zresztą robię do dziś.
To tak ogólnie, że tak powiem… :grinning:

5 polubień

600 pompek. :scream: Ja to może jedną, w porywach dwie. Mam zamontowany drążek do podciągania ale mogę na nim tylko zawisnąć. :smiley:
Długo chodziłam na jogę. Była niezwykle odprężająca. Bardzo dobra na odstresowanie.

4 polubienia

Też nie mam z tym problemu.Mimo iz pracuje na nocki i czasem wszystko jest do góry nogami…Różnica jest taka że…światła nie muszę gasić… :rofl:
Za 10 godzin do pracy…Powinienem spać Ale pogoda jest tak piękna że…
Aż się troche rozmarzyłem…

1 polubienie

Mój rekord pompek to 63 albo 4…Juz nie pamietam…Kiedyś mnie to interesowało.Ale robiłem bardzo powoli.Takie wyciskanie.Jak u cięzarowców…
Zmęczenie fizyczne jest zayebiste,jeśli ma sie czas by odpocząć…
A dzisiaj,nie ma o czym gadać…Szkoda czasu własnie…
Czas ostatnio,robi wielką różnicę…

2 polubienia

Tu się zgodzę.Na psychikę nawet łopata jest dobra.Byle tylko nie “utkwić w kącie”
Nie dumać do przesady…
Ja zresztą zawsze"muszę"coś robić ale wczoraj tak mi dowaliło…Że aż zapytałem :innocent:Za dużo emocji jednego dnia…

1 polubienie

Na jedno i drugie - moje hobby lub na mocne fizyczne - długa kąpiel i sen. Oprócz tego standard - na zmęczenie psychiki jakiekolwiek zajęcie fizyczne, a na fizyczne oprócz snu, to jeżeli jeszcze nie dobija, to czytanie, przeglądanie ciekawostek w necie.

3 polubienia

Mam podobnie, gdy jestem zmęczony lubie poleżeć dlugo w wannie. A potem szybko do łózka i spac. Nic innego nie wchodzi w grę.

2 polubienia