Kiedy tak jest?

Kiedy Waszym zdaniem przyjemność zmienia się w uzależnienie? :shushing_face:

Jak stwierdzisz, ze do braku pradu, netu i biezacej wody dochodzi brak piwa.

3 polubienia

Bez prądu nie umiem.Bez netu daję radę.Bez piwa język w kuper mi nie wpada.
Proszę oceń czy jestem uzależniony? Piszę szczerze jak na spowiedzi. :shushing_face: Wody a jakże używam.

Wtedy, gdy brak tej przyjemności skutkuje psychicznymi i (lub) fizycznymi objawami odstawienia.

3 polubienia

Wtedy kiedy nie da się funkcjonować bez tego co tą przyjemność sprawia

1 polubienie