oglądam bądź wysłuchuje pogody każdego dnia na różnych stacjach. "… za kilka dni pojawi się zachmurzenie, ale proszę się bie martwić - padać nie będzie… ", "…znów słonecznie do końca tygodnia a w łikend festiwal temperatur… ". No hurra - ja prdle. Czy w tych mediach żyją tylko wakacjami? Już wilgotność w lasach przekroczyła najwyższe stany alarmowe. Do tego ciepły wiatr. Może jak zacznie powszechnie brakować wody w kranie ( nie jednostkowo po wsiach)? W ofensywie jest (odnoszę wrażenie) jak na razie łapanie ale promieni słonecznych.
Nie wiem kolego.
Tu z kazdej kropli deszczu, ktora spadnie w odpowiednim czasie i miejscu się cieszą jak dzieci
Już dawno nikt nie marudzi o słońce.
Bo i tak go dużo. Podobnie jak turystów.
Wakacje? Co to sa wakacje? Nawet zimą bywa różnie, bo stonka nie odpuszcza i zrobiła się całoroczna.
A narracja to może się zmieni jak przyjdzie sie przebranżowić?
Wilgotność w lasach przekroczyła stany alarmowe???Doprawdy?Gdzie?
A że robi się cieplej…Co w tym dziwnego?Mamy maj.
Nie wiem czy kolega @janusmakroniusz nie mial na mysli “braku wilgotnosci”. ?
Ja też nie wiem.Ale widzę co napisał.
Ludzie żyją wakacjami
sie czepiacie - przecież wiadomo że chodzi o brak wilgotności. Rozmawiając o lasach określa się to: wilgotność ściółki leśnej.
To że robi się cieplej, to jest normalne (jak to w Maju). Natomiast to że nie ma deszczu, to już nie koniecznie.
Susza, a potem wyższe ceny żywności, to tylko skutek. Nie zmienia to faktu, że to właśnie słoneczna pogoda jest uważana za tę ładną pogodę.
Bo rośliny słońca i ciepła potrzebuja.
Na równi z wodą i odpowiednim nawożeniem.
Klęski suszy niejedną cywilizację wykończyły.
A teraz mamy juz powoli na skalę światową.
Nawet jak deszcz pada to nie tam gdzie trzeba, a ludzkość beztrosko się rozmnaża czekając na manne z nieba?
Inną sprawą jest marnowanie jedzenia.