Kocham to miasto i jego mieszkańców

2 polubienia

Dobrze, że nie pomylił z lakierami, bo te bardziej szkodliwe są na organizm.

2 polubienia

Przeczytałam, ale nie napisali, jak on to wyniósł.

Oj tam, od razu amator.
A może mu ktoś zlecił tą akcję? A może chciał to potem sprzedać? Może się z kimś założył? Może zrobił to w transie? Może …

Tyle pytań a tak mało odpowiedzi …

1 polubienie

Amator kwaśnych jabłek i słodkich likierów.

A może chciał coś polakierować, tylko sklepy pomylił?

Ruski samolot kolor karciany,
alkohol słodki przez baby lubiany.

1 polubienie

Amator to było moje pierwsze radio stereo. Chyba bym sobie takie z sentymentu znów kupił, gdyby mi kto z nim pod chatę przyszedł …

3 polubienia

I to było bardzo dobre radio, jak na PRL. Najpierw szwagier sobie takie sprawił, a potem ja w latach 80.

2 polubienia

Były dwie wersje oświetlenia skali - pomarańczowa i zielona. Miałem tą pierwszą.

1 polubienie

A wiesz, że w tej chwili nie pamiętam, jaką miałem, ale szwagier, na pewno zieloną

1 polubienie

Teraz to mi dawno przeszło, ale był czas, kiedy dzień w dzień słuchałem radia. Szczególnie interesowały mnie stacje na krótkich falach. Ileż to razy zastanawiałem się, skąd na przykład dana stacja numeryczna nadaje …

A propos takich stacji, ciekawe, czy nasz kolega collins02 wie, (być może nikt tutaj), że słuchanie stacji numerycznych jest w UK niezgodne z prawem i teoretycznie może mieć z tego problemy - za łamanie prawa.

3 polubienia

O tych stacjach numerycznych, to ja, prawdę mówiąc nic nie wiem.

Ale w tamtych czasach radia słuchało się niemal obowiązkowo. Ale to taki dobrowolny obowiązek. :smile: Pamiętam, ze najpierw rodzice mieli swe audycje, które w Polsce były bardzo popularne, a ja słuchałem nieraz z nimi, a potem, jak byłem starszy, miałem swoje. Program trzeci na UKF był fenomenalny.

Rodzice w pod koniec lat 50 kupili dwuzakresowego Pioniera i to było święto. Co ciekawe, jak “fachowiec” pogrzebał przy antenie, dość czysto ten odbiornik odbierał Wolną Europę i Luxembourg. Ten Pionier funkcjonował 20 lat, mimo, że już mieliśmy nowocześniejszy sprzęt z UKF z trzecim programem. Ale zakazane stacje lepiej słychać było na tym Pionierku. Wystarczyło do anteny podłączyć żelazko, np… Poważnie.

Swoje pierwsze radio kupiłem w 71 lub 72 i nazywało się, bodajże; Admirał, ale tak do końca nie pamiętam… To był taki pierwowzór Amatora, ale nie takie dobre. W każdym razie Trójki można było słuchać.
Amatora kupiliśmy, jak już byłem żonaty i dzieciaty. Do tego jakieś dwie kolumienki i, naprawdę, to był jakościowo dobry sprzęt.

1 polubienie

Miałem identyczne z zielonym wyświetlaczem! Co więcej, znajomy przerobił mi je na kwadrofoniczne!

2 polubienia

Ja zaczynałem od Śnieżnika.

Troche inny ale nazwa ta sama.

2 polubienia