Wydawać się mogło, że Lewandowski moze juz garnitur szykowac, a tymczasem pojawila sie konkurencja…
Może któryś ze skoczków narciarskich?
Dobrze że jest w kim wybierać.
Póki co, stawiam na “pudle”
Świątek
Lewandowski
Zmarzlik.
Skoczek odpada. Musiałby dokonać spektakularnych zwycięstw ktoś, kto miał kilka słabych sezonów.
Ktoś taki jak Kot lub Hula
Za ostatni sezon skoczkom się należy, ale w tym roku nie przewiduję sukcesów.
W tym roku warunki podyktuje covid
Ja optuję (co za okropne słowo) za garniturkiem w kolorowe, wesołe (prawie tęczowe) pasy.
Jeszcze jest kolarstwo.
Ale przy tej konkurencj Majka jednak chyba bedzie musial poczekac.
Zaraz zostanę shejtowana,ale Lewandowski swoimi osiągnięciami bardziej przysłużył się Niemcom .
Cos w tym jest
Jak na to nie spojrzeć, Robert jest polskim zawodnikiem.
Piłka nożna to gra zespołowa. Dobry selekcjoner i odpowiednia taktyka na każdy mecz, to połowa sukcesu.
I bardzo dobrze, że sportowcy mogą się rozwijać w innych klubach, za inną kasę.
W innym temacie rozmawialiśmy o tym, jak ważne są finanse dla rozwoju każdego zawodnika.
Długo czekać nie musiałam. Ojciec Igi udzielił wielu wywiadów, w których wspomniał o poświęceniu całej rodziny, żeby jego córki uprawiały tenis.
Był moment, że chcieli to przerwać.
Musimy pamiętać, że jako kibice widzimy ich występy na turnieju, meczu itd.
Nas nie obchodzi ile zawodnik musi poświęcić czasu i pieniędzy, aby być tam, gdzie są.
Robert jest dla mnie piłkarzem numer 1 w statystykach Polski.
O jego drodze do sukcesu też czytałam, lekko w domu nie było.
Iga, zrobiła coś, czego nie dokonały tak znane nazwiska jak Fibak, Radwańska, dlatego jej przyznaję statuetkę najlepszego sportowca roku 2020.
To samo mialem na mysli.W miedzyczasie jednak,trwa Giro.Pierwszy tour w ktorym w tym roku Majka bierze udzial.I jest 8.
Jest olbrzymia okazja aby to nawet wygrac.Wycofal sie Yates,Geraint Thomas oraz w calosci grupy Michelton Scott i Jumbo Visna.Moim zdaniem rozegra sie to w Alpach miedzy Majka,Keldermanem a Fulgsangiem.Kazdy inny bylby niespodzianka…
Niemniej nawet triumf w zdziesiatkowanym Giro to chyba za malo w tym roku…
Pozwole sobie temat rozwinac.
Dla mnie licza sie tylko Iga i Lewandowski.Zmarzlik ma miejsce trzecie.
A jak wybrac z tych dwoje?
Skala sukcesu Igi jest nieporownywalna z absolutnie niczym innym w tym roku.Ale…nieco wczesniej bylo co najwyzej srednio.Tymczasem Lewandowski udowodnil w tym roku ze jest najlepszym polskim pilkarzem,jak nigdy wczesniej.I to przez caly sezon.
I mimo iz w kadrze wyglada to znacznie mniej ciekawie,pamietajmy ze pilka to sport zespolowy i trudno wymagac od pilkarza by doprowadzil ze reszta zagra na jego nieosiagalnym poziomie.Na co go stac,pokazal w Bayernie.Czyli tam gdzie gra na codzien a nie od swieta.I wszystko jasne.
Nie wiem.To trudny wybor i nalezy sie cieszyc ze takie zagwozdki w ogole mamy.Bo przeciez dalej stoja w kolejnosci lekkoatleci ktorzy od kilku lat bija na glowe slynny Wunderteam…
Dalbym jednak Idze.Nie z sentymentu do tenisa ale z uwagi na jej wiek,skale sukcesu,zaskoczenie oraz przewage jaka miala przez caly turniej nad reszta zawodniczek.
Adam Małysz!!!
Mniooo, prawie taki bystry jak ja wczoraj z parkiem w Krasniku .
Czyli decyzja zapadła. @efka zdecydowała, @efka ogłosiła, koniec tematu.
Cieszy mnie że zdecydowałaś zgodnie z moim optowaniem.
@Antykwa, to są moje typy, kibice innych dyscyplin pewno mają swoich faworytów.
Do tej pory, tenis mnie nie interesował. Nagłówki w mediach i Wasze rozmowy o sukcesie Igi sprawiły, że obejrzałam jej walkę w półfinałach i finał. Staremu powiedziałam wprost. Nie będzie piłki nożnej!!! Oglądamy tenis
Iga przyciągnęła przed telewizory więcej takich jak ja, uważam jej wyczyn za coś wielkiego. Za to ma u mnie 1 miejsce.
Początkowo obstawiałam Roberta Lewandowskiego, także dokonał w tym sezonie rzeczy wielkich. Nie zwracam uwagi, że Bayern najwięcej na tym skorzystał, w ogólnym rozrachunku to wynik jego ciężkiej pracy jako sportowca.
Ciągle gra w naszej reprezentacji w naszych barwach, nie jak Podolski
No. To tyle
Wybierając między panią Igą, a panem Robertem, skłaniałbym się ku Lewemu. Jego sukcesy, to cały sezon, czyli rok, a Iga dopiero pod koniec sezonu dokonała wielkiego sportowego wyczynu. Myślę, że to początek Igomanii, ale przedtem musi podtrzymać to, co osiągnęła, a ma na to wielką szansę i możliwość w przyszłym roku. Jeżeli tak będzie, to w następnym głosowaniu obiema rękami podpiszę się za jej kandydaturą.
@birbant wiesz ze ze mnie znawca sportu to jak z koziej. Cos tan jarze.
Dla kaczkostanu wygodniejsza bylaby Iga.
Ale Lewandowski?
Ostatnie co potrzebne to kolejna wojna na gorze.
Lewy powoli emerytura sportowa, Iga staruje.
A łaska pańska na pstrym koniu jezdzi