Kolejne szaleństwo pani Spurek?

Kandydatka na żonę dla harmonika. Przeciwniczka cywilizacji

2 polubienia

Pomysł dobry, ale nierealizowalny. Rzeczona Spurek gustuje w koleżankach.

1 polubienie

Wegankach?

1 polubienie

A co? Jesteś może weganką? :wink:

1 polubienie

Zaraz, jak one to nazywają? :shushing_face: Aha, w posiadaczach macic… :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

ona juz ma męża, a jak sama sie pryznala weganka zostala dopiero w 2015 - pewnie jak szukali jakiegos oryginala na zasepce rzecznika praw obywatelskich czy jak to sie tam nazywa? pewnie miala zajac sie tematem konstytytucyjne prawa szczawiou i mirabelek?

M oże właśnie o to jej chodzi? :face_with_hand_over_mouth:

1 polubienie


Ona chce żeby było jak w PRL-u.

2 polubienia

Gorzej, jak za Niemca, baba z koszem cieleciny i nielegalny chow swinek przemycanych do miasta.
Ale czemu jeszcze nie siedzi na karku wojskowym z NATO? Przeciez jesli mleko i mięso szkodza to ma znaczacy wplyw na zdolnosci obronne paktu. Trzeba szybko cos z tym zrobić…
Może z czasem przejdziemy na zywnosc hodowana w laboratoriach - w koncu uprawy hydroponiczne to juz oczywistosc, a hodowla mięsa in vitro daje obiecujace wyniki, ale ja tam na razie postuluje schabowego lub steka ze zwierzaka trzymanego w miare dobrych warunkach - bo faktycznie przemyslowy chow trzody czy bydla - zestresowanych, unieruchomionych i karmionych byle czym to nie tylko oswiecim dla zwierzat, ale również pod wzgledem odzywczym paskudztwo.
Zreszta intensywna uprawa roślin tez lepsza nie jest. I do tego oba rodzaje uzyskiwania pozywienia to zatruwanie srodowiska i jego niszczenie.
Co prawda w duzych miastach zostaja jeszcze szczury na pieczyste i ogólnie szaszlyki z karaluchów też można spopularyzowac…

1 polubienie