Powiedzcie mi czy czarny kolor walizki utrudnia mocno jej odnalezienie na taśmie lotniska, bo zamówiłem taką z polikarbonu nie ma jakichś charakterystycznych cech i się zastanawiam czy nie zmienić na żółtą, bo niestety innych kolorów już nie ma.
Czy jak się da identyfikator, pasy zabezpieczające w innym kolorze i może kilka wlepek/naklejek to nie będzie z tym problemu (z jej odnalezieniem). Miał ktoś z Was sytuację nieodnalezienia swojej walizki lub ktoś inny się pomylił?
Kochany, zaginięcie czy pomylka w odbiorze z tasmy bagazu jest na porzadku dziennym. Walizki sa podobne
Nalepka sie przydaje. Tylko nie używaj czegos co przypomina kod paskowy czy QR bo skanery zglupieją
jak to na porządku dziennym, będąc w obcym kraju wolałbym odebrać swój bagaż, pasy zabezpieczające bagaż idą przez cały bagaż w pionie i w poziomie, do tego identyfikator i nalepki, jak można pomylić czyiś bagaż ze swoim tak zabezpieczony?
Może. Jak kazdy zrobi to samo.
Poza tym jesli lecisz lotem bezposrednim to masz szansa, ze obsluga lotniska zdąży to prawidlowo zapakować. Ale z przesiadką?
Ja bym chyba taką walichę dał do specjalisty, który sztucznie postarza taki towar. Każdy by myślał, że stara waliza i by przynajmniej nie kusiła złodziei…
a moze powiesz, ze masz kostke masla i nie jest to plastik?
Jak miedzy szminkami i lekami zawieruszyl sie kozik z Albacete. W listopadzie ubieglego roku? Co mozna umiescic a paczkach? Duzo, byle sie nie potluklo czy zaczelo samo z opakowania nie wychodzić. Swego czasu byla sprawa Araba, ktory mial hiszpańska rezydencje i dzieciak w ramach łączenia rodzin tez ja miał. Ale usilowal sześciolatka w walizce przemycić.
Bagaż wysylam transportem kurierskim - dostawa od drzwi do drzwi. Podrozuje z bagazem podręcznym.
Słuchaj, Ty rozmawiasz z kimś, do kogo ktoś kiedyś przyłożył do łba spluwę i jak widzisz, wyszedł z tego na tyle, że dalej może wesoło klikać …
Tak więc żadne masło na mnie wrażenia nie zrobi
A Ty jeden?
Moze w warunkach gdzie to byc nie powinno
Serbia 2005. Ale bylo nas dwoje kontra jeden. I to troche czasu na strzelnicy spędziliśmy. Czas reakcji byl istotny. Zeby zejsc z linii strzału. @benasek , z drobniejszych przygod typu zatrzymanie na bramce antyterrorystycznej w 1991 - wiozlam “wesoly autobus” w liosci sztuk szesc? Mirafiorką a wlasciwie seatem, jako najtrzezwiejsza? No to sobie zobaczylam ingrama od strony lufy. Tylko, ze uznali, z przeszkadzamy im w walce z ETA.
Mam wrazenie, ze nie ma sensu licytacja. Jak uda mi sie teraz nieco uporządkować sprawy rodzinne to nie miej zludzen, piwo gdzies wypijemy
I aż się nie chce wierzyć, że kiedyś żyliśmy z Litwinami tak źle, że przez 6 lat na jednym z przejść granicznych przeszło je w obie strony w tym czasie tylko kilku ludzi!
Mogę podać źródło tej informacji.