Na uj nosić maseczki jak umierają ludzie nawet w kombinezonach ochronnych?
Mógł sie zarazić poza miejscem pracy.
I masz huja aha…
Taaaak masz rację! zapomniał się raz wykąpać i odkazić i go zabrał kowid…
poczytaj jakie przesłanie było. A każda kobieta ma swojego huja chyba że brzydka
Covid może byc na różnych powierzchniach.
Pech
Po co nosić maskę nurka skoro można i tak utonąć? Po co spadochron skoro można z nim zginąć?
Żeby zmniejszyć ryzyko…
cześć piesiu. Masz rację.
Absurdalne porównanie… jak widać umarł… spadochron mu się nie otworzył, umarł na covid 19
maseczki nie chronią nas a innych przed nami. jak ty masz je gde ja też…
Nie ma 100% ochrony. Można jedynie ograniczać transmisje wirusa oraz możliwość zakażenia. Stąd maseczki, higiena i dystans.
Nie ma tego złego. Powyższe chroni także przed grypą
Mój zimal z getta w tamtym roku omal sie nie przekręcił z powodu powikłań po grypie. Chłop jak dąb. Brak innych chorób.
To było coś z sercem. 4 miechy na L4.
Nie widzę tu nic absurdalnego. Do tego się to sprowadza: skacząc bez spadochronu masz śmiertelność 100%… z nim może jakiś ułamek procentu?
Bez masek łatwiej się zarażamy niż z nimi… choć ich noszenie nie daje pewności a tylko zmniejsza ryzyko. Lekarz operując ci serce czy nerki… też zakłada maseczkę… nie dla siebie… lecz dla ciebie.
Podobno przyłbice gówno dają. A wielu w nich chodzi.
Ja jestem zdrowa, nikomu nie zagrażam. Ale jeśli ty zagrażasz noś maskę … dbaj o innych
to udowodnij to.
Podobno maseczki bawełniane też nic nie dają… a wielu ( prawie wszyscy) w nich chodzą , są inne profesjonalne ale bardzo drogie…
Ja tylko nieśmiało chciałbym zaznaczyć @humoreska że covid ujawnia się w organiźmie po długim czasie, a nikt cały czas w kombinezonie nie chodzi.
te drogi chronią nas a nie innych
Z maja ale aktualne dziś. Wtedy było kilkaset chorych dziennie. Dziś kilka tysięcy.