Komu to potrzebne?

W Polsce wciąż są GROSZE w obiegu,a ich wartość nabywcza jest praktycznie żadna…
/taki pierwszy przykład z brzegu z naszego podwórka/
Podacie inne POLSKIE ABSURDY?
/kategoria może być zupełnie inna-niekoniecznie "BIZNES I FINANSE/
Oczywiście WSZYSTKIEGO nie można przeliczać na złotówki
=dopisek do pytania po 7 godzinach przemyśleń :innocent:

1 polubienie

grosik do grosika…
ja tam jedno i dwucentowki zbieram - jak uzbiera sie cala skarbonka to za to kupie sobie flaszke na przyklad. albo poczekam az wycofaja z obiegu i beda mialy wartosc numizmatyczna?

2 polubienia

absurdem jest ZUS, system podatkowy, NFZ i straz miejska.
a i jeszcze PKP czy jak sie to teraz nazywa.

1 polubienie

Jest wiele pożytku z każdego grosika. Nie mów, że lepiej byłoby płacić za jajko okrągła złotówkę, zamiast kilkudziesięciu groszy.

1 polubienie

Największy absurd to pis.

Dlaczego niby absurdem jest ZUS?

z punktu widzenia przyszlych beneficjentow? pieniadze uzyskane ze skladek maja tendencje do "rozplywania sie " na biezace wydatki nie majace nic wspolnego z przyszlym zabezpieczeniem emerytow.
ten system byl wydajny w czasach kiedy ludzie mieli dzieci w ilosci druzyna pilkarska, a srednia zycia z trudem osiagala 60 wiosen.

No wlasnie,i pokaz mi sposob zmiany tego systemu.
To nie kiosk ruchu,ktory sie zlikwiduje i postawi galerie z mnostwem towaru.
Zmiana systemy,to dwa wyjscia,przez ok.15 lat nikt nie otrzymuje rent i emerytur.
Badz przez ten okres skarb panstwa zapewnia te renty i emerytury.
Oba sposoby nierealne.

1 polubienie

bez przesady z tym brakiem rent i emerytur.
znalazlo sie na wszystkie plusy to i na to sie znajdzie, kwestia innej struktury budzetu.
a poza tym mozna szykujac sie do gruntownej reformy przygotowac “skarbonke”, z ktorej sie bedzie czerpac w okresie przejsciowym.
ale taka reforma zaowocowalaby likwidacja KRUS i tysiecy wygodnych posadek dla urzedasow - musieliby wziac sie do roboty, a jak u nich z podstawowym mysleniem to sie przekonalam kilka lat temu odwiedzajac ten przybylek w Polsce.

Totez pisze,ze swiadczenia musial by przejac skarb panstwa i to nie,wszystki po rowno.Tylko wedlog odprowadzonych skladek.
A doplywu nowych skladek by nie bylo,a to dziesiatki miliardow .

Ostatnio zaczęłam się zastanawiać -czy można np.dziurkować groszówki,
na rzemyk i jako wisiorki sprzedawać po 5 zł???
/ALE KTO TO KUPI???
GŁUPI???/

System emerytalno-rentowy kuleje w kazdym kraju. Utrzymanie finansowe nieproduktywnego emeryta nie jest i nie może być priorytetem i dlatego te świadczenia są zbyt duze, by umrzeć i jednocześnie zbyt male, by godnie zyć.

W Germani pojawił się czarny dowcip. Społeczeństwo się starzeje, emerytów przybywa, co jest dużym obciążeniem dla budżetu państwa. Jak przejedziesz na przejściu dla pieszych emeryta, to z ichniejszego ZUSu dostaniesz bonus.

LEPIEJ! RYCERZU!
Po co komu GROSZ, gdy ma ZŁOTÓWKĘ?

Ciulanie grosikow jest dla ludzi starych, każdy ogarnięty człowiek już od dawna płaci karta

Rozumiem, że wolisz sklepikarzowi oddawać całą złotówkę, zamiast zostawić sobie 50 groszy?

1 polubienie

Jednym jajkiem się nie najesz-od razu po 2 sztuki liczone być powinny
/ dieta jajeczna tak nas uczy-poczytaj w necie…/

Ludzie zbierają różne rzeczy ,ale po co nadal “produkuje się” te grosze?
/płatność kartą prowadzi do nadmiernej rozrzutności!/

…i taki Kacper za 40 lat dalej będzie wyciągał z kieszeni kartę płatniczą, podczas gdy w Biedronce system kasowy automatycznie zeskanuje młodemu klientowi źrenicę, traktując transakcję za wiążącą.

Biegaj dalej z worem drobniakow jak że srebrnikami w średniowieczu i daj mi spokój

Masz przepis na babkę z pięciu jaj, którą chcesz zabrać do rodziny za granicą na miesięczny wyjazd, ale musisz kupić 6 szt. Teraz masz dylemat, czy zabrać nadmiarowe jajko ze sobą, wyrzucić je, czy zostawić na miesiąc w domu z nadzieją, że po miesiącu je zjesz i się nie zatrujesz. :wink:

1 polubienie