dźwi zamykajcie idonc do pracy
J’y donc parle
Za błędy nie odpowiadam : MOI! ![]()
Fajne.
…bo muchi lecom
w zimie tesh
Świetne są. Szkoda, że tak mało.
Na mojej klatce schodowej kiedyś wisiała kartka z napisem “Uprasza się by psy nie szczekały na klatce schodowej podczas wyprowadzania”. Ludzie to różnie komentowali , w stylu: no mój za nic nie chce miauczeć - uparł się na szczekanie i co mam mu zrobić. A kiedyś jeden z sąsiadów stanął przed tą kartką, przebiegł ją oczami i mówi do psa (ślicznego białego dupelka): Pusio, to do Ciebie. Jak skończysz czytać, to wsiadamy do windy.
Mnie to zlosci jak ludzie mieszkanie “wietrzą” otwierajac drzwi wejściowe na klatkę zamiast okno w mieszkaniu.
Ale kartki nie pomagaly.
Nastepna porcja
Durne ogłoszenia wynikają z nadmiaru czasu i braku problemów
Nie tylko. Czasem wystarczy kogoś o coś poprosić i problem znika. Pisanie tego na kartce i wywieszanie do wiadomości ogółu czasem tylko zaostrza sytuację zamiast ją poprawić. Wyobraź sobie, że ktoś zamiast zapukać do Ciebie i jak człowiek poprosić, byś słuchał trochę ciszej, bo dochodzą do niego same basy i bardzo mu przeszkadzają, to powiesiłby taką kartkę

Pan Devil to cos kiedys pisal o zakupie sluchawek? Co może (choc nie musi) skończyć się klopotami ze sluchem.
Bez pobożnych zyczen zatroskanych sąsiadów ![]()
![]()
![]()
To Ty takie słowa znasz?
…pewnie z tych karteq na klatce
Nie znam. To podsłuchane
![]()
To ja już idę umyć język mydłem. ![]()
Niektózy to dzięki tym kartkom wręcz realizują potrzebę kontaktów…tylko druga strona była wolała ich nie mieć.
![]()
Białym jeleniem to moja mama robiła pranie!
Można też nieco obawiać się dostać w mazak i temu pisać liściki, których dany Devil np. i tak celowo nie zrozumie, bo płaty od alko mu wysiadły ![]()
Do dzis polecaja do delikatnych rzeczy.
U mnie w śmietniku ktoś powiesił kartkę:
SMIECI WYRZUCAMY DO POJEMNIKOW - SUWERENIE!
