zorganizowania rodzinnej uroczystości (ślubu córki) w reprezentacyjnych pomieszczeniach urzędu głowy państwa? , jest bardzo rzadkie i kontrowersyjne w państwach demokratycznych.
To znaczy ja nie slyszalam o takim przypadku.
No może balowicz Boris Johnson swoj slub w ogrodzie przy Downibg Steet oblewal? Ale poprawiny rodzinne juz prywatnie i gdzie indziej.
Takie kolokwialne…
A może staropolskie?
Fajnie się bawić za cudze.
Takie kolokwialne…
A może staropolskie?
Fajnie się bawić za cudze.
Nawet jesli będą się zarzekac, że zaplacili?
Ewenement na skalę światową, bo moze gdzieś lokalny watażka w bantustanie taką prywate zaryzykuje?
Ale w Polsce Jarosława Zbawiciela?
I nie robili z palacu prezydenckiego domu weselnego.
Nawet Trump się nie odważył naruszyc tabu wlasnosci publicznej.
Choć w tej kwestii czyli wykorzystanie stanowiska balansuje na cienkiej czerwonej linii.
A kto a USA jak ma kase nie jest nabotokdowany? Lepiej lub gorzej? Mozliwe, ze i Bezos łysinkę wygladza?
Taki zwyczaj, a Ty się dziewczyny Nowego Meksyku czepiasz? Oboje z tej samej stajni (dziecinstwo w Albuquerque), wiec pewnie maja o czym pogadac?
Ale wesele zrobili za swoje, nie pakujac sie do publicznych budynków. Prezydent tam to rezydent, pewne normy obowiazuja.
I to jeszcze ukradkiem? Jakby slub byl powodem do wstydu?
Choc precedensy byly, jak sie Martusia miesiacami wyprowadzala, a stryjek zrobil sobie z Palacu kwatere dowodzenia przy wyborach w 2010?