Religia w szkołach powinna być obowiązkowa.
A kto chce, proszę:
Żeby z Polski zrobić państwo kościelne, na to już od dawna za późno.
Ewentualna obowiązkowa lekcja religii tylko przyśpieszy już i tak istniejące odchodzenie od kościoła.
Tak też mi się zdaje. To po co w ogóle próby???
To pytanie nie do mnie. To jest normalny proces historyczny, z którym usiłuje się walczyć, by dalej istnieć. Jak długo trwa ludzka historia, tę walkę ludzie usiłujący go zatrzymać, przegrywali. I tak się stanie tym razem.
Czyli takie “malarzu trzymaj się pędzla bo drabina leci”…
Ale szkod zdaza narobic.
Szkody są zawsze w ten proces wpisane.
Jak mawiała moja mama: narozrabiają
Odnosząc się do słów Arcybiskupa, z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że całkiem pokaźne stadko nihilistów wyhodowano już wśród samego duchowieństwa. Natomiast takie pisanie o Polsce w sensie państwa kościelnego to jedynie przysłowiowe bicie piany. Nawet co mądrzejsi duchowni by tego nie poparli, nie mówiąc o świeckiej części społeczeństwa.
Poza tym…Czym jest panstwo koscielne?
Z pewnoscią nie tym co leci z geby do gęby jak w maglu…
Mamy wzorzec w Iranie oraz pelne prawdopodobienstwo w Arabii Saudyjskiej i Jemenie.
W tej pierwszej kombinuja,w tej drugiej opcji trwa wojna…I to by bylo "na tyle"w sprawie ewentualnych bredni o panstwie koscielnym.
Polska, aczkolwiek w pewnym okresie ultrakatolicka, nigdy nie była państwem kościelnym czy wyznaniowym.
Istnieje jeszcze wersja posrednia gdzie KK jest silą zarówno polityczna jak i ekonomiczna. Ale kraje oficjalnie laickie. Portugalia, Niemcy, Ameryka Poludniowa. Roznie z tym bywa - od kombinacji po stan czasem na pograniczu wojny domowej.
Co mądrzejsi duchowni mają nieco inne poglądy…
Zdecydowna wiekszość Europy, praktycznie, choć nie zawsze oficjalnie, jest już stracona dla KK. Prawie pół Europy już 5 wieków temu, niejaki Luter zabrał Watykanowi.
Faktycznie, ale czy do tego nie dąży? Przy okazji: nie mówię o całości.
w Ameryce PD,wlasciwie sprawa zamyka sie na latach 80-tych.Sandinisci oraz ci z Salwadoru,jak nie zamkneli usta to"uczynili"teologie wyzwolenia"czy jakos tak to sie zwalo…
Nie ma tam chyba teraz panstwa ktore mialoby biskupa-premiera
Nie mowiac o krolach angielskich i rewolucji francuskiej.
Od Anglii się zaczęło. Wiklief zainspirował Husa, a 100 lat późniei Luter wyskoczył ze swymi tezami.
Nawet nasz Zygmunt August groził Watykanowi stworzeniem polskiego kościoła niezależniego od papieża, ale to już z powodów wybitnie prywatnych, więc nie zaliczamy…
Polska nie jest państwem kościelnym de iure, ale jest nim de facto.
Najnowszy przykład: burmistrz Ustrzyk Dolnych stojąc w obliczu cięć budżetowych w szkołach chciał ograniczyć z dwóch do jednej tygodniowo liczbę godzin religii w programie nauczania. W tym celu musiał napisać prośbę… no do kogo? Oczywiście - do biskupa, jak w każdym świeckim państwie Odpowiedź - wiadomo jaka - spadaj na drzewo. W związku z tym szkoła będzie musiała obciąć część zajęć dodatkowych albo wprowadzać za nie opłaty (do tej pory były bezpłatne) - bo religia być musi 2 godziny i finansowana - jak to w świeckim państwie - z budżetu samorządu!
Jakies pytania?
Fajnie ze strescilas temat, bo w link nie klikam
Gdybys jeszcze podala kto tak zamierza - byloby optymalnie
Ale temat szokujacy!!!
A co z niewierzacymi, ateistami, innymi wyznaniami?