W tej chwili, dosłownie, odbywa się proces na wyspie Jersey w UK na polskiego księdza. W pewnym czasie ten ksiądz był bardzo znany w mediach popularnych, tych katolickich, i raczej tych internetowych.
Na YT, były niezliczone jego nauki, na temat wiary, naturalnie, ale i Matki Boskiej, egzorcyzmów, działaniach złego, etc. Tak w ogólnym sensie. Pojawił się nagle w mediosferze, i w realu naturalnei też, bo to były wszelakie konferencje, rekoleckje, etc. Stąd te wszystkie filmy.
Miał niewiarygodne gadanie, charyzmę nauczycielską inaczej mówiąc.
Nagle rok temu, czy jakoś tak, objawił się były młody człowiek obecnie też ksiądz, z oskarżeniami o molestowanie.
Szok, niedowierzanie, nieprawda, wypieranie, zanim wiadomość silnie przebiła się do mediów, było wrażenie zbijania tego faktu, przede wszystkim od samego oskarżonego.
Od ponad roku, formalnie ksiądz zamilkł, wiadomo, dla różnych względów. Teraz jest sądzony, i wszystko to niewiarygodne wręcz brzmi.
Dużo faktów już wcześniej wyszło na temat Ks. Glasa, było dużo prostujących faktów, o których powszechnie nikt nie miał pojęcia. Wszyscy myśleli, że jest egzorcystą, podczas, gdy już nim nie był od wielu lat. I tym podobne rzeczy.
Niegdyś młodego chłopca uzdrowił od wielu złych rzeczy, pojechał na pielgrzymkę w imieniu jego i po wielu modlitwach wyzwolił młodego wówczas chłopaka od wszelkiej złej niewoli.
Później ten młody człowiek pojechał do Stanów, tam skończył seminarium i stał się również księdzem. Obecnie jako młody ksiądz zainspirowany… amerykańską walką z przestępstwami seksualnymi, wziął się za swojego duchowego wychowawcę, tj. Ks. Glasa. Oskarża go, z pomocą dobrze nakręconych adwokatów, w kraju, w którym niewiara jest standardem, zwłaszcza ze strony sądów.
Fakty, które wychodzą w procesie są lekko mówiąc niesmaczne. Piszą o nich w lokalnej gazecie.
Nie wiem co myśleć o tym wszystkim, kiedyś słuchałem jego nauk też z przejęciem.
Teraz w zasadzie jest on pod gilotyną, gdyż angielskie traktowanie takich sprawców…, jest raczej jednoznaczne.
Ksiądz broni się tym, że jest niewinny, uda mu się to udowodnić… ?
PS.
Co myślicie o tym.
I prośba, proszę dajcie spokój z naturlnym hejtem, do czasu, kiedy wyrok zostanie ogłoszony. Proces ma się skończyć w tym tygodniu, i chyba natychmiast będzie wyrok, albo jakoś tak. Nie znam się na prawie