Lądowanie na powierzchni Srebrnego Globu nastąpiło 20 lipca 1969 r. o godzinie 21:17 CET.
Czyli 51 lat temu.
Coś tam powiedziano o małym kroku czlowieka i wielkim skoku ludzkości i pierwszy czlowiek w znanaj nam historii zgrabnie zszedł z drabinki na Srebrny Glob.
Akcję powtórzono w sumie 6 razy,
Flaga umieszczona
W sumie wycieczki kosztowały 25,4 miliardy dolarów , pamiątek z podróży przywieziono 381,7 kg.
Troche drogo to wyszło …
Ruskie woleli później wysłać Łunochoda, sterowanego z Ziemi.
Niewiele brakowało , zeby udalo im sie wyprzedzić Amerykanów - pierwsza rakieta mająca wynieść łazika rozbiła sie przy starcie 19 stycznia 1969.
Ale płaskoziemcy i tak w to lądowanie nie wierzą .
Ukułem teorię spiskową, że spiskowe teorie wynikają z kompleksu, którego powodem jest umysł nie pozwalający na przyswojenie bardziej skomplikowanej wiedzy.
Ja na wakacjach w jakiejs swietlicy wczasowej.
A owczesne odbiorniki telewizyjne to odrebny rozdzial…
Wiesc gminna niosla, ze na poklad tych “okretow kosmicznych” oprocz jakiegos protoplasty kalkulatora zabierano suwaki logarytmiczne. A Ruscy jeszcze mlotek.
Ja to jestem ciekawa czy jest ktos na forum, kto bedzie choc 2 plus 2 na suwaku obliczyc? Ja kiedys na suwakiem i mechanicznym artytmometrem na korbke sie poslugiwalam. Ale czy bym sobie przypomniala?
Suwak w szufladzie lezy. Za ladny, zeby wyrzucac.
Teorie spiskowe powstają w głowach tak zawzietych ze im sensowniej i bezwzgledniej je obalisz,tym bardziej autorzy bedą sie stawiać,stosując ich ulubiony"argument",cytuje,“a skąd wiesz?”
A jesli i na ten"bezpardonowy atak" znajdziesz odpowiedz,zejdą do"podziemia",twierdząc ze to wszystko “żydowski spisek”
Ciekawostką jest dlaczego transmisja telewizyjna z samego lądowania była tak niewyraźna a wyjaśnienie tego faktu jest tak proste, że aż niewiarygodne. Otóż w ferworze przygotowań do lądowania po prostu zapomniano o bezpośrednim połączeniu sygnału nadawanego z Księżyca do sieci TV. W ostatniej chwili to zauważono, a ktoś przytomny po prostu ustawił kamerę telewizyjną na monitor w sali kontroli lotu. Czyli, była to tak naprawdę transmisja obrazu z telewizora. NASA przyznała sie do tego dopiero kilka lat temu.
Ok. ale jakie to mialo byc?Jaki miales telewizor w domu wtedy?Bo jak ja sobie przypomne tego potwora i stabilizator wbity w ściane…Plus temperatura w promieniu 1 m.
I ten pokrowiec zakladany po kazdym użyciu
Co do transmisji z ekranu to mnie wcale nie dziwi. W końcu opanowywanie tej wideotechniki odbywało się stopniowo w ciągu pewnego czasu, a do tego ta kosmiczna odległość i sygnał analogowy, podatny na zakłócenia. Pamiętacie transmisja z Wyścigu Pokoju, jakie niestabilne obrazy były. Albo przełączanie z obrazu z jednego do drugiego źródła (np. kamery). Zawsze był moment niestabilny, obrazy musiały się zsynchronizować.
Chciałbym zobaczyć tego który na suwaku logarytmicznym potrafi dodać 2 + 2.
Suwak służy(ł) głównie do mnożenia i dzielenia. Posiadał jednak najczęściej również skale kwadratów i sześcianów a także funkcji trygonometrycznych. Różne inne też, czasem bardzo specjalistyczne.
Posługiwałem się suwakiem w pracy przez wiele lat i jeszcze dobrze pamiętam jak się to robi.