Noc Kupały dzisiaj. Przesilenie letnie.
Nie będe bo paproci tutaj nie ma…Tzn. byl maly"krzaczek" w ogródku przy moim poprzednim zamieszkaniu ale buc uznal to za chwast i przejechał kosiarką…
No tak… ale kiedyś kwiatu paproci szukały pary, którym rodziny nie pozwalały być razem z jakichś względów. Stary zwyczaj nakazywał, by po takim wspólnym szukaniu tego kwiatu w lesie taka para mogła być już razem/wziąć ślub itp.
Znalazłam bardzo fajną legendę o Kupale. Smutna. No ale to nasza słowiańska mitologia.
Jestem juz 23 lata żonaty
Nic straconego. W następnym roku, jak już będzie można jechać możesz wybrać się do lasu z żoną i z nią poszukać kwiatu paproci.
Ja barany liczyłem bo spać nie umiałam. Za gorąco. Spałem nagi
A w tę noc, co teraz będzie wróżyć sobie można. Ponoć sprawdzają się wróżby dotyczące miłości
Wzieliśmy ślub,jesteśmy razem i nikt nam nie przeszkadzał…Nie wiem czy pasujemy do obrazka
Ale przy okazji znalezć…Pewnie nawet zwróciłbym uwagę…
Nie wierzę w takie rzeczy.
Zawsze to jakieś urozmaicenie codzienności. Nie tylko koncerty, kawiarnie czy spektakle są fajne. Taki spacer we dwoje w poszukiwaniu kwiatu też może dostarczyć atrakcji
Nikt w to nie wierzy ale bawić się można
Żebyś Ty wiedziala,jak czesto na spacery chodzimy!!! To jedna z tych rzeczy ktorych mi teraz najbardziej brakuje…
Łatwiej znaleść kleszcza niż kwiat paproci, choć córka mając 4 lata cudem znalazła gniazdo węży zaskrońca niedaleko wody w zaroślach - malutki 10 cm, zamiast szukać paproci. W porę udało się nam malucha oddać do gniazda, ledwo się oddaliliśmy to wąż przypłynął
Dzisiaj przeczytałam w necie, że paszporty covidowe już można brać na komórkę. Trzeba tylko sprawdzić który kraj ilu szczepień wymaga. Polska wymaga 2, ale ty jesteś już 2 razy szczepiony.
U mnie imprezowanie bylo noc 23/24 czerwca. Odwolane, bo covid.
Nawet zniesienie obowiazku maseczek na powietrzu z tego powodu dopiero 26 czerwca.
Obawiam sie ze Polska ma w doopie to co sie dzieje poza ue.A juz z calkowitą pewnością wiem ze nikt sie UK nie zajmuje.
Przynajmniej oficjalnych stanowisk nie ma.Oprócz rytualnego straszenia deltą…
I obawiam sie ze to wystarczy aby niczego nie zmieniać…Johnson juz sie wycofal z otwarcia przewidzianego wlasnie na dzisiaj…O miesiąc,póki co…
Ale w GB przy powrocie kwarantanna.
Kilka miłości przeżyłem chyba dobrze - jak druga strona to nie wiem.
Na nową nie liczę, czasowo to zaniedbanie innych spraw
Ale Ty piszesz o innym. O wigilii św Jana. Kler nie mogąc wyplenić kupalnocki usiłował “zamienić ją” na noc świętojańską. To nie to… Kupalnocka, to święto pogańskie związane z przesileniem letnim a nie z wigilią święta Jana. Założenia świętowania też są inne.
Kiedyś firma zrobiła imprezę - grill, zabawy dla dzieci i dużych, piwo i wino było, spanie w domkach kempingowych. W sumie była droga impreza, firma tylko zebrała niby pracowników, i oni mieli całą imprezę ściągniętą z wypłat