Wieczór-miasto wojewódzkie…stan czystości powietrza:
“Jak po rozpalaniu w starych piecach…”
czyli nie najlepszy…
TRWA PANDEMIA…
Jakoś tak mało się mówi,że to nie wirus, a SMOG zabija bardziej …
Dlaczego zatem na kominy nie założyć MASECZEK…?
Może macie jeszcze inne fajne pomysły?
Jak poprawić atmosferę w Polsce?
Lata przyzwyczajeń że palić można wszystkim. Poza tym by wciąż stoimy na węglu.
Badania potwierdzają że smog bardzo się lubi z wirusami. Zabija rocznie ok. 50 000 osób w Polsce.
https://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/7,163229,26632860,9-letnia-ella-nie-jest-jedyna-smog-zabija-rocznie-7-mln-ludzi.html?disableRedirects=true
Ludzie mogą palić tylko w takich piecach, jakie mają, a te kosztują po kilkanaście tysięcy złotych, więc jeden musi wystarczyć na 20 lat. Proponuję więc w pierwszej kolejności zdelegalizować zimno
wywalic politykow na zielona trawke. Atmosfera od razu sie oczysci.
Jeśli na kominy założysz maseczki, dym będzie miał trudności z wydostaniem się na zewnątrz i poślesz obywateli przedwcześnie do Św. Piotra …
Tego zakłady pogrzebowe mogłyby nie przerobić …
Że jak ? Są pracowici po ziołach, to ja też chcę spróbować
Tam teraz kolejki, abonamentu nie płacą i grzeszą
Że na Ubu Króla się powołam - grówno trzeba gromadzić. To poprawi atmosferę
Są .kawa, herbata, guaraná, piwo
Nieczystosci sa pożyteczne da sie z tego biogaz zrobic
Przerabiałem już dotację na piec… Zła ustawa, miasto od siebie daje mniej niż wymaga.
Ofiary smogu od lat były wkalkulowane w system opieki zdrowotnej. Covid to nowy, nadmiarowy problem.
Co do samego problemu emisji z pieców domowych w Polsce, zaczęto o nim na poważnie mówić zaledwie kilka lat temu i zaczęto w ogóle coś w tej kwestii działać. Nierealnym byłby oczekiwać, że kilkudziesięcioletnią wolną amerykankę w kwestii ogrzewania domów i całokształtu energetyki w Polsce da się naprawić w pięć lat. Niestety to wymaga trochę więcej czasu i niemałych nakładów środków, na które ad hoc nie wszystkich stać. Poza dotowaniem i promocją ekologicznych rozwiązań raczej nic nowego się nie wymyśli. Ponadto smog to nie tylko emisja z domowych kotłowni, ruch uliczny też generuje cała masę zanieczyszczeń i smog jest problemem każdego większego skupiska miejskiego na świecie.
Osobiście muszę powiedzieć, że tu gdzie mieszkam w dzielnicy domków jednorodzinnych jest znaczna poprawa. Jeszcze dekadę temu powietrze w zimowe wieczory było naprawdę ciężkie, tak że spacer nie był najrozsądniejszym pomysłem, obecnie kopcą już tylko nieliczne kominy.
Mieszam na wsi od paru lat. Wszyscy palą tu drewnem(no mamy dookoła las) i smrodu nie ma. Najbardziej ja smrodziłem jak próbowałem ekobrykietem palić. Tak eko. Dym z komina aż jechał. Ale jedyna zaleta brak popiołu. W mieście niedaleko ludzie mają w większości piece eko i nie idzie nawet wjechać bo już śmierdzi. Od roku nie wjeżdżam dalej niż dino albo na obwodnicę i dalej.