Kto pierwszy ten lepszy?

Tak rozmawiamy o książkach i przypomniałam sobie :wink:
Zagadka do kawy porannej.


Co może mieć kolano przy brodzie, chociaż nie ma nóg ani głowy?

Kto pierwszy, ten mistrz :wink:

2 polubienia

Wędka.

@czarny_rycerz
Nie :stuck_out_tongue:

1 polubienie

To że nie jest to to, o czym Ty myślałaś, wcale nie oznacza, że nie. :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Dzikie wysypisko smieci przy rzece?

1 polubienie

Tak mnie podbierasz?
Więc uzasadnij swoją odpowiedź.Przewidziane nagrody dodatkowe :wink:

@okonek
Nie.

@okonek.
Jesteś bliska prawdy. Bardzo, bardzo.

@birbant
Nie.

Bród, to płycizna w rzece, a kolano, to zakrzywiony przewód wodny. Czyli ściek.

4 polubienia

@birbant bardzo dobry kierunek, w 50% trafny, ale…:wink:

Kolano rzeczne to również ciasny łuk na rzece, a bród może byc obok.

4 polubienia

Myslalam o kolanku stosowanym w połączeniach rurowych.
A zakręt rzeki też często nazywa sie kolanem lub zakolem.

1 polubienie

@Bingola

reka-ruchomy-obrazek-0003 sport-ruchomy-obrazek-0264

1 polubienie

Bród, to płytkie miejsce rzeki.
Kolano kaptażowe, to część koryta rzecznego.

Zagadka pochodzi z książki, którą kupiłam nim internet miałam :wink:

1 polubienie

Wyobraź sobie, że to jest właśnie ten dzień. Jesteś już przygotowana. Ciepłe, letnie słońce nieśmiało wygląda zza horyzontu, muskając poranną mgiełkę snującą się pośród łąk i zarośli. Radując się tym widokiem oraz zapachem poranka, w znakomitym humorze wyruszasz nad wodę. Wygodnie się rozsiadasz, przygotowujesz sprzęt, zarzucasz wędkę … i od razu przy pierwszym wyrzucie robi Ci się okropna broda na żyłce. Nim jeszcze nawet zastanowisz się co z tym zrobić, masz branie. Spławik zdecydowanie nurkuje w odmętach parującej w promieniach porannego słońca wody. Odruchowo zacinasz i czujesz, że na drugim końcu splątanej żyłki jest zdobycz Twego życia. Ta która wprawi w podziw wszystkich kompanów po kiju, rosnąc i rosnąc z opowieści na opowieść. Pewnie to jakiś wielki lin lub karp, a może jakiś gatunek jeszcze niepoznany. Niestety wędka tylko przez chwilę pulsuje walką miotającej się w odmętach ryby, walczącej o życie i miano historii z gatunku: ”Pewnie mi nie uwierzycie …”. Suchy trzask żyłki następuje szybko, gdy ta cholerna broda całkiem blokuje kołowrotek, a Ty pozostajesz na brzegu z pulsującymi z emocji skroniami. W tym właśnie momencie wędka ląduje na kolanie i po chwili masz w dłoniach … powiedzmy, że już dwie wędki. I to był właśnie ten krótki moment, kiedy wędka nie mająca kończyn i głowy, miała są brodę na kolanie.
:rofl: :rofl:

2 polubienia

Ja tak mam z Lilavati
Kiedys mialam jeszcze przedwojenne wydanie, niestety dosłownie sie rozlaciala i w latach 70 kupilam nowa. Zagadki rozwiazujesz bez kalkulatora :stuck_out_tongue_winking_eye:

3 polubienia

Mój tata miał wydanie z lat 60.

2 polubienia

@czarny_rycerz to musimy wyróżnić kolorkiem :blush:
Ja wiem, że Ty wiesz, że ja wiem w czym rzecz :wink:

Szefowo @okonek
Proszę kolorkiem wyróżnić
“Przygody wędkarza” kolegi @czarny_rycerz :blush::blush::blush::blush:

1 polubienie

Tak na marginesie.
Masz “lekkie pióro” @czarny_rycerz :relaxed:

1 polubienie