i powie tu?
obiecuję, że się pochwalę jak się stanę sławna
Nie wiem.
https://jakzrobicstrone24.pl/
Tylko uważaj, bo nawet w ciemnym zaułku w morde za darmo nie dają
Proponuję darmowe kreatory stron www (wrzuć to hasło w gogla a sporo się tego objawi). Polecam to: https://pl.wix.com/mob-lang/on-mobile-pl inne także działają.
Ale ja nie zakladam strony?
Moje obawy sa zwiazane z systemem teoretycznie bezpłatnych for.
A zeby bylo zabawniej na lindklein to mam konto jako gosposia domowa od czasow faraonow
No tak, cholerny smartfon i brak mikroskopu do ekranu
Na początek potrzebna jest kartka papieru i długopis. Określenie potrzeb i zaprojektowanie architektury serwisu, głównej strony i podstron na papierze bardzo ułatwia i skraca późniejsze prace. Do niewymagających głębszej personalizacji projektów można użyć różnej maści kreatorów on-line, w dużej mirze darmowych. Bardzo często u dostawców hostingu są od razu udostępniane takie narzędzia, jak i wiele gotowych szablonów stron. Wystarczy ubrać je we własną grafikę i treści, i et voila. Ważne, aby taki kreator czy szablony były na CMS, bo to w przyszłości bardzo ułatwia edycję lub rozbudowę strony. Gdy zachodzi potrzeba większego dostosowania pod własne potrzeby, trzeba pobawić się bardziej zaawansowanymi narzędziami, ale na początek można sporo zaoszczędzić, radząc sobie z tym we własnym zakresie.
Olówek nie wystarczy? Nie to żebym zniechęcała, ale w wielu przypadkach jest konieczność wlasnie bycia i pozycjonowania moze lepiej socjal idot media?
Jeżeli ołówek, to koniecznie w komplecie z kredkami bambino.
Kredki? Temat niewdzięczny. Prezesa ulubione to świecowe
@ Nunu na takie klasyczne strony, które nie są jakimiś firmowymi albo sklepem internetowym to już chyba nikt nie zagląda. Teraz to jakiś TikTok czy inny socjalny medium.
Jeżeli ma się do przedstawienia konkretną ofertę, lub do przekazania większą ilość informacji, klasyczna strona jest nieodzowna. Informacje w różnego typu migawkowych social “mendach” powinny być w tych przypadkach odpowiednikami rozdawanych ulotek, czy wizytówek, przekierowujących do głównych treści na stronie. Jest też kwestia, do kogo kierowane są informacje. Na szczęście istnieje jeszcze całkiem spore grono ludzi zbyt inteligentnych na bezrefleksyjne przewijanie kilkusekundowych klipów w miejsce konkretnej treści czytanej.
Ja tiktoka i instagram ? To tyle wiem, ze podobno sa.
Na FB czasem zajrze, bo duch w narodzie upada, ludzie zapomnieli, ze mozna chocby kartkę pocztową z wakacji wyslac.
Obawiam sie, że już niedługo przejdziemy z tekstu na obrazek.