Kto wygra mecz?! LECH!

Ja mam przepis na te rogaliki. Tylko skad w Hiszpanii wziac bialy mak?

1 polubienie

Jutro,18.55…
Lech Poznań-Standard Liege…
I znowu mecz o wszystko,jesli sie odbedzie…Standard zglosil 6 chorych…
Taka Legła Warszawa niczego nie zglosila przed meczem z Wartą.I teraz nawet sie nie tłumaczy bo co jej moze zrobić PZPN???
I dlaczego ja o tych śmieciach pisze z duzej litery???
I zostańmy na razie przy tym.
Brak doniesien o kontuzjach,niewydolnosciach…Tym razem Lech powinien byc jastrzebiem…
Jutro pismaki pewnie cos wymyślą,co nie bedzie miec nic wspolnego z piłką.Typu,“bojmy sie bo jest zle” albo"hurraaa,teraz ich rozwalimy!"
Dlaczego dzisiaj az taką wage przywiazuje sie do segmentow,tworzonych przez idiotów?Dlaczego brak reakcji?
Starczyloby na pare innych watkow ale brak zainteresowanych sprawia ze lepiej tutaj…
KTO WYGRA MECZ???

1 polubienie

Nasi :laughing:

Wątpisz?

Standard nie jest mocarzem, Jest w zasięgu Lecha, pod warunkiem, że poznaniacy przypomną sobie, jak do niedawna grali, bo ostatnio było nie bardzo…

1 polubienie

Mieszanie w skladzie plus przerwy…Oto jak rozwalic cos w polskim przypadku.Niestety,nie jest to zbyt profesjonalne ale dzisiaj nie to sie liczy.
Lech zaszedl daleko i trzeba by walczył.
Profity z tego beda dla kazdego z polskiej ligi w rozstawieniach w przyszlosci.
Wiec nawet tej dramatycznej Legii powinno zależeć…
A tak zwyczajnie…Lech zaslużył na wiecej!

1 polubienie

W sporcie jest tak, że o to “zasłużył” trzeba stale walczyć. I to teraz widać na przykładzie Lecha. Ale bądźmy dobrej myśli. Kląć, ewentualnie będziemy później, bo taki jest los kibica.

1 polubienie

O tak…Dokladnie :slightly_smiling_face:
Jednak PRZED meczem,zadna cholera nie odbierze mi radosci oczekiwania.
Pod tym wzgledem jestem nieuleczalny.I bardzo sie z tego ciesze :slightly_smiling_face:

1 polubienie

I tu mamy podobnie.

1 polubienie

Ja zawsze kibicuje naszym.

1 polubienie

Ale Ty z miasta Łodzi… :roll_eyes: :stuck_out_tongue_winking_eye:

Z braku najbardziej naszych to i Poznan dobry :wink:

1 polubienie

Tam jest ŁKS ktory zazwyczaj był po własciwej stronie mocy :wink:

Widzew tez wygrywal.
Choc derby zwykle mialy podwojny wynik - boiskowy i pozaboiskowy liczony w wybitych zebach i podbitych oczach :joy::joy::joy:

Boze…
Ja nie o tym.Widzew przede wszystkim wygrywał.
Ale kumplami Kolejorza byli ci z ŁKS-u

1 polubienie

Na klubowych przyjazniach to ja sie za bardzo nie znam
ŁKS to byl stary ligowy wyjadacz, jeszcze przedwojenny, Widzew pojawil sie pozniej.
Ale wynikami przycmil staruszka co powodowalo niestety opisane przeze mnie tarcia spoleczne :wink:

1 polubienie

Przyjaznie to rzecz ulotna.Ale LKS akurat jakos sie z Lechem trzyma.Byly wzloty i upadki ale mam na mysli bite pol wieku.A to juz coś jest.

1 polubienie

Jeeeest!!!
Michał Skóraś i 1:0!

2:0…
Boje sie pisać… :innocent:

No i masz cholera…2:1