Niemcy, z którymi miałam do czynienia udawali, że nie rozumieli co mówi się do nich po angielsku, a rozmawiali z naszą anglistką. Mój angielski nie jest wysokich lotów, ale dogadywałam się wszędzie, nawet w Londynie, a z Niemcami nie mogłam.
To prawda, w Holandii łatwo się dogadać po angielsku z młodymi. Ci w wielu emerytalnym, to raczej preferują niemiecki - to tylko z moich obserwacji.
“nie mięliby ochoty specjalnej poznać obce języki”
Wybacz ale po takim"zagajeniu",zastanawiam sie,który język jest dla Ciebie obcy
Ok.Poważnie…
Zgadzam sie ze ani Francuzi,ani Włosi,ani Hiszpanie absolutnie sie do tego nie garną.Tak wynika z moich spotkań i doświadczeń.
Ale to kraje żyjące od powojnia,w jakimś samozadowoleniu by nie używać wyjątkowo nie na miejscu w tym kontekscie,pojecia dumy narodowej.
My przeciwnie!
Jak tylko pamietam,a i znacznie wcześniej,co pamięta reszta rodziny,aż po dzisiaj,zyjemy w ślepym zachwycie nad wszystkim co obce,nieznane a juz najlepiej"hamerykańskie".
I podejrzewam ze w większości byłych komun jest podobnie.Moze nie we wszystkich zakamarkach byłej Jugosławii [bylem dwa razy w Chorwacji,znam Słowenki].Komuna stworzyła na kilkadziesiąt lat więzieniue nie tylko dla ludzi ale przede wszystkim dla umysłów.Uśpiła i stłamsiła ludzkie potrzeby i ambicje.
I teraz widac wyraznie jak wielka jest róznica miedzy bylymi pokoleniami a obecnym które uczy sie na gwałt i w pare lat,pod tym względem,osiagneło sto razy wiecej niz ojcowie…
Moze powiem tak…Przez 15 lat w Anglii,nie spotkalem Polaka w moim wieku lub starszego który by mówił po angielsku!
Po prostu nasza rzeczywistość wybiła to skutecznie ludziom z głowy.
Getta jezykowe to odrebna sprawa i nie tylko polska bolaczka.
Faktem jest, ze mlodsze pokolenie nadrabia z szybkoscia światła to czego nie mieli starsi - zarowno w kwestii nauki jezykow obcych jak i stylu zycia (choc to ostatnie czasem zamienia sie w karykature )
Znam takie sytuacje osobiscie z obcokrajowcami ktorzy znaja tylko angielski w rozmowie z ich przelozonymi niemcami.
Te karykature funduje nam jednak przede wszystkim,telewizja.Oraz ścierwnik małpujący czyli internet
Kino tez bez winy nie jest, ale z zalozenia oprócz filmów dokumentalnych, a i to nie wszystkich można założyć, ze jest to rzeczywistosc wykreowana przez scenarzyste, scenografa i reżysera. I tak do konca nie odbierac tego serio, a raczej jako dzielo Sztuki lub pochodną
Kino od mniej wiecej,20 lat,stalo sie także sługą wymuszanych tendencji i mniej wiecej dlatego,przestalem sie tym interesować,Juz nie muszę.I czuje dzisiaj z tego powodu ulge.Odchodze do lamusa.
A ja juz myslalam, ze tylko ja wybrzydzam?
Być moze jest to naturalna kolej spraw wszelakich ale ja zawsze mialem nadzieje ze myśl pokona formę.Ze przekaz bedzie ważniejszy niż głupkowate ornamenty…
Niestety.Jest i od niedawna czyli od jakiegos półwiecza,jest dokladnie na odwrót.
Kurde,mojego teścia i Jego siostry nie spotkałeś… Ciotka ma ponad 70 lat,od ponad 455ciu lat mieszka w Londynie. Teść od 13stu lat. No kurde ich angielski jest perfecto
Zawsze są wyjatki.Moj wujek zostal po wojnie w Norwich i jak sie łatwo domyślić,opanował język.Moja babcia znala 4 jezyki i tylko rosyjski był nie dla niej…
A swoją drogą,Twoja ciotka daje radę! Przez 455 lat to ja bym sie nawet keczuańskiego nauczył
Na keczua daje Ci rok, jesli wczesniej nie polamiesz sobie jezyka na wymowie. Ale dla nas przyzwyczajonych do chrzaszcza ze Szcebrzeszyna i koralikow Karoliny nie jest to przeszkoda.
Wypowiedzi Macierewicza na temat tego jezyka, jak i historii konkwisty Nowego Swiata brac pod uwage nie polecam.
Macierewicz?Kto to jest?
“Nie znam człowieka…”
Antoni M., milosnik mlodych aptekarzy, wynalazca podwodnych lotniskowcow, swego czasu minister wojny.
Mial w mlodosci dosc dlugi epizod nieodwzajemnionej milosci do Ameryki Poludniowej i jej historii.
Ze sczegolnym umilowaniem niejakiego Che (towarzysz Mao tez mu sie podobal, ale skosnooki…)
Dobre!
Wyczułas czego w masowej kulturze NIENAWIDZĘ.
Kiedyś,buszując po Notting Hill,widziałem koszulkę z Che tyle ze poprawioną.Zamiast jego mordy,była twarz małpy.A poza tym,reszta sie zgadzała
Zupełnie jak tutaj…
Hahaha 45ciu mialo byc.
Zawsze mnie takie pomyłki bawią bo pojawia sie coś tak humorystycznie absurdalnego ze sie gęba sama śmieje