Które miejsce w waszym domu/mieszkaniu jest waszym ulubionym?

Przeprowadzasz sie?

Latorośl - (tak myślę) :smiley:

Szczynściorz. Jak namówiłeś latorośl, żeby opuściła rodzinne gniazdo? Ja staram się namówić od lat, a in kuźwa dobrze w domu…

2 polubienia

jest jeden minus tego - trzeba opłacić czesne na wyższą uczelnię ( w innym mieście) łącznie ze stancją :smiley:

Łazienka. Jak się zamknę od srodka mam chwilę ( dluższą lub krotszą) spokoju.

1 polubienie

W moim, mój stary pokój. Tam mam sprzęt :slight_smile:

1 polubienie

Łazienka i mój pokój xd

To już zapłaciłem. Nadal nie chcą sobie pójść. :wink:

1 polubienie

Trzeba powiedzieć wprost “już na ciebie czas”, jak powiedziała Nosowska synowi zaraz po maturze :smiley:

2 polubienia

Przypomniał mi się cytat z ulubionego serialu z lat 80’ych:

“Wiśta wio, łatwo powiedzieć” :smiley:

3 polubienia

Wiem, wiem, moja 26 letnia córka ciągle ze mną mieszka choć ma chłopaka i jej już proponowałam, żeby coś wynajęli i zamieszkali razem.
A młodsza od matury poza domem.

1 polubienie

to był jeden z ulubionych seriali (mój): “Jacuś, aleś wyrósł”, " Mowa moja będzie krótka…", “koniec świata” i “prosze wioski” :smiley:

3 polubienia

Po prostu jesteście bardzo dobrymi rodzicami i dzieci nie chcą się z Wami rozstawać.:slightly_smiling_face:

3 polubienia

Niestety. :sob:

1 polubienie

Czy to, co widzę, to są łzy szczęścia? No chyba tak, co nie?:wink:

Szczere łzy szczęścia.

1 polubienie

Taaaaaaaaaaa :wink:

1 polubienie

C"est la żizń - jak mawiali starożytni Rosjanie…:thinking:

2 polubienia

A mnie jedna małolata kiedyś napisała; - ja ciebie że tem. :grinning:

2 polubienia

:joy::joy::joy::joy::joy::joy::joy::joy::joy::joy::joy::joy:

1 polubienie