Oczywiście oprócz sypialni ![]()
Na podworku mam taki maly domek(kiedys pralnia/suszarnia) ti mam swoje komputery,instrumenty,aparaty,moj maly swiat.
Balkon. Są tam w sumie 2 krzesła i tyle, ale chyba właśnie dzięki temu mi się podoba ![]()
Lubię też sypialnię mojej siostry, nie wiem do końca, czemu, ale od zawsze lubię ten pokój.
Odkąd podwyższono mi czynsz, nie mam już ulubionego miejsca.
Kuchnia w domku nad jeziorem, bo tam zawsze coś dobrego się znajdzie na weekend, kiedy człowiek przyjeżdża ![]()
Gdzie tam jest piwo? ![]()
W lodówce i domku na narzędzia ![]()
U mnie tez balkon, ale tylko latem. Mam duży taras, ponad 12 m kw, i w dodatku zadaszony, latem jemy tam posiłki. Lubie posiedzieć wieczorem patrząc na okoliczna zieleń i słuchając śpiewu kosów.
Dobrze, że nie kosiarek. ![]()
To gdzie chłodzi mi sie piwo…
Też mam zadaszony taras, ale tam z kolei przez to zadaszenie jest okropnie duszno i gorąco, ciężko się siedzi, w sumie od czasu zadaszenia tego nikt nie używa. Zdecydowanie wolałam niezadaszony (i od początku mówiłam, że zadaszenie tego to bardzo zły pomysł i wyrzucenie kasy w błoto, ale kto by mnie tam słuchał
)
Balkon za to jest w normie i nie pozwalam go tykać ![]()
Wszystko. Mieszkam sam i rządzę sam.
Wow
W glebokim fotelu[mimo iz nie pale fajki]…A takze przy biurku…Oraz na koncu mieszkania w mojej samotni,gdzie przebywa jakies 50% plyt i filmow.
Kuchnia. Ale nie dlatego ze gotuje. Zawsze tam prowadze rozmowy…![]()
Latem taras, zimą kuchnia połączona z jadalnią.
Uwielbiam takie klimaty!
Miedzy kuchnią a jadalnią jest coś w rodzaju lady barowej. Przy niej stoją krzesełka jak w barze. Tam mam laptopa (zwanego przeze mnie raptopem). Tam siedzę w chacie najczęściej …
kosiarki @birbant, to przywilej małych osiedli i nowych wiosek (podmiejskich osiedli) ![]()
Nie mam obecnie takiego miejsca @collins02. Wszystko (prawie) spakowane i czek dogodnego momentu - mam nadzieję że już nie długo ![]()

