Ktoś wie czym się różnią?

Dywizja, brygada, batalion, kompania, pluton

Liczebnością i wyposazeniem (to jeszcze zależy od rodzaju wojska).

Oprocz standardowych masz jeszcze jednostki specjalne gdzie często struktury nie sa podawane do publicznej wiadomości.

2 polubienia

Szpieg i taki nieprzygotowany z podstaw :frowning: :woman_shrugging:

3 polubienia

Ja szpiegiem z pewnością nie jestem :wink:

1 polubienie

Pewnie wielkością… a tak w sumie to przypomniałeś mi tym pytaniem lekcje przysposobienia obronnego w liceum.
Kiedyś był taki przedmiot czy teraz jest, nie wiem.
Na jedną z lekcji mieliśmy wykuć stopnie wojskowe. Nie wykułam a zostałam pierwsza wyrwana do odpowiedzi. Na stole profesora rozrzucone karteczki, trzeba było 2 wylosować. Myślę - no to klapa. Lufa jak nic.
Losuje i … ulga - trafił mi się szeregowiec i generał :laughing:

3 polubienia

dobrze, ze nie kapral lub starszy sierżant :slight_smile:
bo to jakieś wybryki natury - jeden dwie pałeczki, a drugi dwa ptaszki :wink:

4 polubienia

Jak na nielegała też słabiutko ;(

2 polubienia

Na PO się nie uczyłem niczego bo wychowawca wykładał ten przedmiot :wink:
Wiem tylko,że Pluton to bardzo dobry film wojenny-teraz takich się nie robi.
Co prawda już jak wojna u bram to jakoś mniej się zachwycam tego typu filmami.Dawniej oglądało się to jak SF w wygodnym fotelu a teraz to już nie za bardzo.

3 polubienia

Też tak mam że nie mogę na takie filmy patrzeć odkąd wojna na Ukrainie trwa

2 polubienia

Spodziewałem się odpowiedzi typu jedna dywizja to x batalionów itd

Tu nie ma norm.
Wszystko zależy od rodzaju i liczebnosci wojska, kraju czy potrzeby.

3 polubienia

Są też Plutony Męskiego Różańca - nie mogę pojąc dlaczego ruchy kościelne uwielbiają militarystyczny język (mamy jeszcze: Rycerzy Chrystusa, Wojowników Maryi, Armię Boga, a wszyscy oni stosują często szturm modlitewny)

3 polubienia

Od dawna już nie interesuję się kościółkiem, więc nawet nie wiedziałam, że potworzyły się wokół niego kółka o takiej militarnej nazwie. Kiedyś te kółka nazywały się np. kółko różańcowe czy jakoś tak. No, ale nie komentuję. Nie należę, więc to nie moja sprawa i uważam, że nie mam prawa komentować czegoś, co jest mi obce i obojętne.

4 polubienia

Te grupy sa opanowane głównie przez narodowców i im pochodnych. Tworzą sie oddolnie i mają jakichś księzy-opiekunów, oficjalnie kościół niby tego nie wspiera, ale tez i nie potępia.

2 polubienia

A ten dalej z pasją przyznaje sobie najlepsze wypowiedzi…Kolejny narcyzm? :thinking:

1 polubienie

Mówił że przyznaje sobie te najlepsze odpowiedzi bo potem jest łatwiej mu znaleźć jakaś swoją wypowiedź temat itp bo jest w zakładce najlepsze wypowiedzi

2 polubienia

Co i tak pozostaje,hmmm…osobliwe :joy:

1 polubienie

Takie krucjatowe ciągotki.
Tylko nie wiem czy ten wspołczesny materiał na ciury obozowe by się nadawał?

2 polubienia

O, na pewno. Wielu wśród nich kiboli i wygolonych wyrostków. Paradują z mieczami albo z różańcami trzymanymi w pięści jak kastety.

1 polubienie

Ciury to byli od wylewania nocnikow. Co zdolniejsi stajnie sprzątali.
A to “rycerstwo”?
Jest to przykład, że jednak państwowe wysyłanie “w kamasze” miewało swój sens…

2 polubienia