Ku przestrodze...praca nie zając

Ciało na ulicy, bezdomny wezwał karetkę. Nie mogli uwierzyć, kto to (msn.com)
Jeśli źle się czujesz nie pędź do roboty, bo z tego mogą być tylko kłopoty. U nas by było tak samo :confused:

Jeszcze jak jako tako wyglądasz to może przypadkiem kto pomoże. Ale po zmroku, czy wobec ludzi, którzy niezbyt dobrze się prezentują to mało kto. Zresztą szkoda gadać.

jak jako tako wygladasz to najwyzej mozesz jeszcze oprocz zycia potrfel stracic …

1 polubienie

Samotna śmierć w tłumie.
RIP

3 polubienia

Skandal znieczulica. Właściwie to morderstwo. Tylko winnego trudno znaleźć. Bo winny zbiorowy.

2 polubienia

niestety czasem ludzie po prostu klopotow nie chca - ostatnio kazdy na kazdego patrzy podejrzliwie - nie dosc, ze zagrozenie terrorystyczne to jeszcze covid. człowiek człowiekowi zawadza.

2 polubienia

Ja do bezdomnego i pijanego wezwałam latem pogotowie bo miał rozbita głowę - pewnie jak upadał na chodnik. I czekałam z nim aż do przyjazdu zabezpieczając ta głowe. I korona z głowy mi nie spadła. Nie wiem ile osób minęło go przede mną.

3 polubienia

ja tez reaguje na ludzkie nieszczescie - ale u mnie to raczej normalne.
przynajmniej w mojej okolicy raczej zaraza zwana znieczulica jeszcze sie az tak nie panoszy.
ale tez na wiele zachowan uzanawanych za spolecznie szkodliwe tez nie ma za bardzo przyzwolenia.
duze miasta rzadza sie niestety nieco inna logika - latwiej o anonimowosc czy unikanie odpowiedzialnosci

2 polubienia

Ja na szczęście w moim stroju Buki wyglądam mało elegancko, a nawet gorzej…zresztą portfela swojego to ja sama nie umiem czasem znaleźć. Dziś u mnie pogoda jak na płaszcz Buki, więc jestem zadowolona z tego stroju :rofl:

2 polubienia

A ja w swojem portfelu pieniędzy nie umiem znaleźć… :stuck_out_tongue:

3 polubienia

“Wczoraj w nocy usłyszałem hałas na dole w salonie. Schodzę na dół i widzę jakiegoś gościa z latarką w salonie.
Pytam go co robi a on na to, że szuka pieniędzy. To ja mówię: to poszukajmy razem a jak znajdziemy to dzielimy się pół na pół”.

3 polubienia

To ja z innej beczki.

Ca chodniku leży zemdlony facet i pochyla się nad nim kobieta z zatroskaną miną.
Za chwilę otoczył ich wianek gapiów i ta kobieta do nich mówi; - cholera jasna, to mój mąż i ja mu przyznałam rację i nawet do winy się przyznałam…

2 polubienia