Kupiłam sobie klubową maseczkę 🍺

choć normalnie używam zwykłych , z włókniny.
:beer::beers::beer::beers::beer::beers:

tez zaczynacie sie poddawać i maseczki czasem zaczynają być elementem stroju?

3 polubienia

U mnie bardziej na początku tak było, że dopasowywałam maseczkę do całości stroju, teraz biorę którąkolwiek, która jest wyprana, tylko z wzorzystymi trochę się pilnuję, żeby nie wyglądało aż tak bardzo źle :sweat_smile:
Ale znamtakich, co nawet maseczki chirurgiczne mają kupione w kilku kolorach (jasnoniebieskie, morskie, białe i jasnofioletowe) i dobierają pod strój. Ja tak robię tylko z wielorazowymi, chirurgicznych mam tylko 1 rodzaj :slight_smile:

1 polubienie

Nie. Noszę neutralne chirurgiczne.

1 polubienie

Piwnoklubowej bys nie zalozyl na weekend?

1 polubienie

Ojej chciałem wyjść na służbowego sztywniaka.
Oczywiście że bym założył :beer::relaxed:

1 polubienie

No nie…Do tego jeszcze nie doszło :laughing:
Niemniej szybko sie przyzwyczailem a nawet polubilem bo mam juz po dziurki w nosie lodowatedo wiatru.A maska fajnie chroni.
W skupiskach uzywam tych zwyklych jednorazowek.Od świeta zakladam taką granatową wielokrotnego użytku…

1 polubienie

Piwnej bys nie zalozyl?

1 polubienie

Pewnie ze bym zalożył choć nie przywiazuje do tego znaczenia.Byle nie bylo na nich jakiegoś kompromitującego pseudo humoru.
Po prostu,nie interesowalem sie tym dotąd.

1 polubienie

Ale co za problem możesz piwo przez słomkę wypić :slight_smile:

Klubowa czyli z jakiego klubu?
Ja nie mam świątecznych, tylko zwykłe, codzienne, niebieskie. Niby jednorazówki ale jak potrzymam przez 15 minut na parze to mam nadzieję że dalej się nadają.

Forumowego klubu piwnego :beers:

1 polubienie

W siateczke i do pralki :wink:

Wydaje mi się, że lepsza ta Twoja piwna niż ta poniżej

2 polubienia

Ta to przypomina te antyreklamy papierosow.

1 polubienie

Z kotem tez są fajne:

Mam kilka. Między innymi taką: tygrys-maseczka-ochronna-z-nadrukiem Jest świetna.

3 polubienia

ja reszta to raczej standardowe kwiatki albo gladkie (jesli chodzi o te z tkaniny) a na co dzien to jednorazowe z wlokniny. tej piwnej po prostu nie moglam sobie odmowic…

Na primera vista myślałem, że to wzór a’la panterka. :grinning:

1 polubienie

Nie lubię masek a jesli juz muszę to takie chirurgiczne jednorazowe - lżej sie przez nie odddycha a nawet czasem uda sie tak dopasować by okulary nie parowały. Zakładam tylko - gdy wchodzę do sklepu, autobusu lub na ulicy widzę blisko ludzi. Na pustej ulicy nie nosze jak również w lesie czy gdzieś.

2 polubienia

Na moim osiedlu większość osób chodzi bez maseczek. Zachowujemy z sąsiadami rozsądny dystans przy rozmowach - przeważnie są to sąsiedzkie pogaduchy przez ogrodzenie. Jak wypuszczam się gdzieś dalej, w większe skupisko ludzi, to oczywiście stosuję się do obowiązujących przepisów, ale na pustej ulicy nie widzę sensu być aż tak skrupulatnym. Również używam niebieskich jednorazowych - sprowadziłem sobie większą ilość z Chin za naprawdę śmieszną cenę, więc nie żałuję tego towaru. :wink:

2 polubienia