Kupiłem sobie ziemniaki

I po ugotowaniu są… niedobre… Dlaczego? Świeże ziemniaki z supermarketu w 2.5kg siatce XD
Takie jakieś gorzkie… Jakiś przepis na gotowanie ziemniaków?

Bo u was w Niemczech jest sama chemia. Naturalne kupujecie w przygranicznych, polskich sklepach.

1 polubienie

Moze byly zle przechowywane?
Albo przemrozone?

1 polubienie

Przemrożone się trafiły. Też tak miałem.

3 polubienia

Z przemrozonych to nawet kopytek nie zrobisz.

1 polubienie

Aha czyli w sumie dobrze, nie moja wina, ale to co ja teraz mam żreć te 2 kilo kartofli? XD

1 polubienie

Wywal. Kup inne w innym sklepie.
Tuczyć się czymś, co nie smakuje?
Nigdy!
:joy:

3 polubienia

Jak gorzkie? Mozesz zaryzykowac placki ziemniaczane z dodatkiem startej cukinii. I odrobina czosnku.

1 polubienie

Może sprzedam, praktycznie nie używany komplet, tylko trzech użyłem xd

3 polubienia

Będziesz ludziom gorzkie wciskał?
Zlinczują Cię :joy:

1 polubienie

Szkoda wyrzucać… No nie wiem… Na szczęście mam frytki mrożone :rofl:. Z tego samego sklepu xd

2 polubienia

Frytki moga bys dobre, bo je sie preparuje przed zmrozeniem.
A sprobuj jak bedziesz robic frytki na jednej sztuce czy tych ziemniakow nie da sie wlasnie usmazyc - moze straca goryczke?

1 polubienie

A z piekarnika? Liczy się? Xd

Akurat tez mialem wczoraj taki klopot…Podobny.
Kupilem tzw. baby potatos bo sa male a takie jakos mi zawsze najbardziej smakowaly :innocent:
zrobilem to co robie zawsze czyli obralem,dodalem troche soli i zagotowalem.
Jakiez bylo moje zdiwienie gdy po powrocie do kuchni znalazlem w garnku,ziemniaki szare ktore za zadne licho nie chcialy zmieknac :roll_eyes:
Nigdy mi sie to nie zdarzylo a jako Poznaniak,nikomu nie musze mowic jak czesto jadam ziemniaki! :face_with_raised_eyebrow:

1 polubienie

Nie wiem, to by trzeba przetestowac - poloz jednego pokrojonego w cieniutkie paski i bedziesz wiedzial.
A w ogole sa gatunki ziemniakow, ktore sie do gotowania w ogole nie nadaja.

2 polubienia

Pewnie masz rację bo ja w sklepie widziałem ziemniaki w torebkach z napisem: Ziemniaki do gotowania. Uznałem to za głupi chwyt reklamowy ale być może są takie w odróżnieniu od “nie do gotowania” czyli do jedzenia na surowo.
Smacznego. image

3 polubienia

Sa jeszcze ziemniaki do smazenia. A surowych nie radze, choc ponoc w Peru maja metode na pozbywanie sie solaniny z bulwy poprzez przetrzymanie dzikiej, czy poldzikiej odmiany kartofla przez kilka miesiecy w stanie zamrozenia, wysoko w gorach. I porem szybkie rozmrozenie, zeby sok z trucizna wyciekl. Ale czy potem je gotuja?

1 polubienie

Przemrożone są słodkie.

A sprawdź czy nie kupiłeś sałatkowych. Mają inny smak. Są też ziemniaki do pieczenia. Tak sam się kiedyś zdziwiłem.

1 polubienie

Nigdy bym nie pomyślał żeby zastanawiać się nad wyborem ziemniaka, ale w sumie było kilka pojemników z różnymi rodzajami, wziąłem pierwsze lepsze. Jak będę w domu to przeczytam co to za ziemniaki kupiłem.

1 polubienie