Łeb mi pęka

Witam wszystkich w 2020. Właśnie wstałem.

3 polubienia

Nie jojcz. Dziś wszystkim pęka.

4 polubienia

Nie tak źle: do południa jeszcze trochę czasu!

Chyba, że pękło wcześniej :innocent:

Było nie chlac tyle

4 polubienia

U nas jest już prawie godzina 22, a ja dalej w lozku… umieram… mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej…

1 polubienie

Ajajajjj, co Ci???

Czolem towarzysze w nowym roku xd i nowej dekadzie
:rofl:
Czuje się swietnie
Zazdrośćcie xd

3 polubienia

Wstalam w Sylwestra o 7.30, byłam w pracy do 14, potem biegiem do domu zeby przygotować kolację dla gości. Moj kochany chlopak stwierdzil ze zaprosi wszystkich na 16 :woman_facepalming: Mieliśmy u siebie 13 doroslych i 6 dzieci, takze chaos… o 22 poszlismy na plaze ogladac fajerwerki, potem do pubu i potem znowu do nas. Poszlam spac o 5… no i wiadomo, duzo alkoholu do tego :grin: ciesze się, że jutro mam wolne :heart:

4 polubienia

Czołem gumowaty! Ja też czuję się świetnie! I tak trzymajmy dalej :joy:

2 polubienia

O, to wspólczuję! Ale zdąży przejść… :grin:

Juz nie marudz. Szklanka H2O na takie bole najlapsza. Zamiast…

Tak jak z antykoncepcją… :joy:

1 polubienie

Milo cie powitac w nowym roku
Juz spiesze z pomoca
image

3 polubienia

Mi też pęka, jednak ani nie od fajerwerków, ani nie z przepicia… ani też z powodu migreny. …

1 polubienie

4 polubienia

Łeb pękający, kacem zwany, to zemsta głowy za niewykorzystanie jej możliwości myślowych podczas degustacji monohydroksylowych związków organicznych i ograniczenie się jedynie do wykorzystania jej połączenia z wnętrzem organizmu, gardłem zwanym.

4 polubienia

:joy: i od razu lepiej…

Prawie wszystkim:))

1 polubienie