Leżeć będę. Za ciepło na aktywność.
Dokładnie @benasek , niemniej dołączam się do Twoich słów.
Możesz leżąc coś czytać, klepać w klawiaturę, czegoś słuchać. Aktywność nie tylko fizyczna jest. Umysłowa też bywa, o czym zresztą doskonale wiesz
Czyli nie jestem no-life?
A myślałeś, że jesteś?
Skąd takie myśli?
Kamuflujesz się, ale zza kamuflażu czasem troszkę “wyzierasz”.
Myślałem że normalny człowiek oprócz pracy chodzi na basen, balet, skrzypce, narty, robi kursy, biega, chodzi do teatru. To jest życie
Jak nie jest tak gorąco to normalny człowiek fizycznie też coś wykonuje, ale jak jest, to się myśli tylko o tym by przetrwać.
Moze nie zostala otruta, w tamtych czasach o niestrawnosc bylo łatwo
W taki upal to najdalej do lodowki się chodzi…
Po piwo
Ja jeszcze lody. Juz mi tylko owocowe zostaly…
Na leżąco nie da się pić…
A widzisz @joko , u mnie od maja są upały. W zeszły weekend naszło mnie na większe sprzątanie, i znajomi nadziwić się nie mogli, że ja w takich wysokich temp. porywam się na takie prace domowe.
Jak nie. Słomka lub smoczek.
Przez słomkę piją patałachy. Przyzwoity człowiek wali szklanę.
A jak kto jest niepełnosprawny to może pić przez słomkę. Trzeba się przygotować na starość. By mieć czym popijać leki. Przeca wodą albo herbatą nie będę popijał.
Ale ty nie jesteś inwalidą. No, chyba, że umysłowem, ale to nie inwalidztwo, a norma u poniektórych…
Nie rób mnie siary i pij, jak należy, a nie jak pedał…
On jest cwany: mniej wie, to krócej go będą przesłuchiwać.
Słomkie to on se może wsadzić, tam, gdzie mu tęczowo będzie…
Lepiej wsadzić tam słomke, niż gdyby człowiekowi mieli rękę uścisnąć niektórzy politycy.