Super. To jedna z największych dam naszej estrady.
Piękny przebój moich rodziców. A teraz i mnie podoba się bardzo.
Uwielbiam Demarczyk, ale i German i Niemena. Santorka to ulubiona piosenkarka mojego ojca, ale ja też ją lubię.
Piosenka męża,o ile pamietam.
Marian Zacharewicz…
Przejęliśmy to jako nastepne pokolenie…Jako trzyminutowe piosenki.Niemen na szczescie wyszedł z tego.I to baardzo daleko
O! to wspaniałe Kto dziś zaśpiewa taką piosenkę?
Jak ta Genesis?
Oczywiście nikt.Moze są tacy co inaczej…Ale nie tak samo i nie w ten sposób.Z muzyką niedoścignioną od prawie pół wieku…
Zmarszczki na wodzie…Pamietam gdy patrzyłem na coś takiego w parku w Warszawie,w polowie lat 80-tych…Konkurs chopinowski,zimny wiatr…A mnie bylo dobrze z tym brakiem pośpiechu!
I chyba do dzisiaj nie widze w takim nastroju,konkurencji dla Genesis
Czyli jak krolik z kapelusza zostal sztuczką z ogonem?
Z tym to juz do kolegi @Bingola…
Ja tego tak pewien nie jestem ja w czasach Gabriela gdy przeskoki z historii do Tesco,jawily mi sie w miare czytelnie,az do “barana”
Collinsa biore bardziej doslownie.I choć wokalnie wole Piotrusia Pana to mysli wole odczytywać u Collinsa.
Ten mial kiedys dar zaklinania rzeczywistości w taki sposób ze ścieralo sie wszystko w jedno.Poezja,rzeczywistość,sen…All In The Mouses Night
Ja to w kwestii tytulu plyty. Zle przetlumaczony idiom, ale tak zostalo…
Sama plyta swietna.
Przeskok stylu po odejsciu Gabriela byl duży, i do dzis nie wiem co bylo lepsze?
Aaaa…Na ten temat to byly spory w Trojce nawet w latach 80-tych
Ja twardo obstaje przy poczatkach,az do Duke.
Z naciskiem na czasy Gabriela.
Ale jesli o jesień chodzić by miało…
Wind And Wuthering…Calkowity brak konkurencji.Definicja.
A w szufladzie już czeka bilecik na koncert Genesis w Berlinie w marcu 22. I Ripples jest na setliście!
Zas co do listopadowych klimatów to raczej ta płyta:
Wlasnie!Pisalem o tym chyba w innym temacie…
To moje liceum ale i ta idealna dla mnie liryka [Blood Of The Rooftops] i te poworty ze szkoły gdy zawsze bylo szaro…
Ani Banks,ani reszta pojecia nie mają jak to bylo wtedy to odbierać…
A to bylo jedyne w swoim rodzaju…Do dzisiaj.Inne niz wszystko.Afterglow…
I “One for a Vine”