A tak w sumie, to Chrisa chciałam tylko zapodać, bo akurat słucham… ![]()
Lubię, a jakże, ale tak sobie, wolę popielaty.
Wolę rozowy
Byl to swego czasu przeboj. Tak cos z 35 lat temu? No moze troszke mniej.
A czerwony kolor lubie.
“A kolor na nim jest czerwony, bo na nim robotnicza krew…” ![]()
Lady in red jest super bez jakich kolwiek skojarzeń, czerwień bardziej pasuje ładnym gorącym kobietom - mój wymarzony punkt kiedyś przyszłej żony, niemniej ja najlepiej się czuję przy niebieskim ![]()
To byla ostatnia piosenka Chrisa jaka lubilem.Daaawno temu ![]()
A czerwony kolor jest jednym z podstawowych ale lubie go jako czesc innej calosci.Sama czerwien raczej nie jest dla mnie…
-Ty się mną wogóle nie interesujesz, tylko siedzisz przed Tv i piwo popijasz. Nie wiesz, czym sie interesuję, co mnie bawi, co mie martwi. Nie wiesz nawet jaki jest mój ulubiony kolor - narzeka małżonka na małżonka.
-A jaki jest twój ulubiony kolor?
-Róż.
-Tak? To rusz doopę po piwo, bo się skończyło. ![]()
Byle nie na sztandarach ![]()
![]()
Ty sie dzis doigrasz.
Sztandar zawlaszczyli, a kpic sie z niego nie powinno.
Misiek się dziś doigrał, Miał u mnie spać, wyleciał.
Ponoc wiekszosc ludzi pytana o ulubioony kolor odpowiada, kazdy byle byl miebieski. ![]()
Ja lubie odmiane niebieskiego zwana turkusowym.
Co znowu zmalowal? Koty maja krotka pamiec, jak go nie zlapiesz na goracym uczynku to za trzy minuty juz nie kojarza przyczyna-skutek. Dlatego sa trudne do wychowania.
Dzień bez afery dniem straconym.
Wyprosił spanie u mnie, a potem se na klawiaturę skoczył. A doskonale wie, że mu nie wolno. Zdążyłem go zlapać 1 cm nad.
U mnie to nie jest byle niebieski ale konkretny odcień, turkus też ładny taki żywy, co do kobiet to prócz czerwonego i niebieski im pasuje byle mały dodatek był pod kolor. Pamiętam włoszki czy hiszpanki w długich sukniach do kostek - do nich potrzebna jest figura / echhhh, aż się zagotowało we mnie na taki widok - tam się kobiety inaczej cenią, a w kraju ino w wytartych spodniach. No i rozmarzyłem się
Nostalgicznie mi sie zrobilo…
Kilkanascie lat temu siedzialam w ogrodzie u znajomego, bylo lato, cisza…
i on puszczal mi z pyty Chris De Burgh
I najbardziej mi sie podobala wlasnie Lady In Red.
Romantycznie bylo, bardzo romantycznie
To ten znajomy, ktory mi potem napisal:
Lubię cie, bo jesteś ładna i kocham cie, bo jesteś mądra
A kolor czerwony nie zawsze lubie, zalezy od nastroju
Ja w takim przypadku zaczynam lubieć każdą niewiastę, że aż się mnie wszystko gotuje. W Italii przez czerwoną długą suknie nie poznałem żony mego szefa - ciemna cera, czerwona suknia, delikatny pasek + długie czarne włosy, delikatny makijaż, myślałem że to jego córka taka młoda i ją zaprosiłem do opery tak niezręcznie, a skończyło się że poszliśmy we trójkę za co szef podziękował Ty masz gust !, aż mi zaschło w gardle
Uwielbiam krwistą czerwień! W połączeniu z czarnym, albo z popielem.
Niebieskiego, podobnie jak granatu nie lubię. Ale turkus kocham ![]()