Krew nie woda. Na to, to i czosnek nie pomoże. 
Napiszę ci, że jak zapytała się czy może jechać z chłopakiem to ja pierwsze 
to o zabezpieczaniu pomyślałam i o tym bym za wcześnie wnuka nie miała.
Zaczęłam z nia o tym rozmawiać z chęcią zaprowadzenia do ginekologa, a ona mi na to, że rozmawiała z chłopakiem i oni jeszcze nie chcą zaczynać… i chcą z tym zaczekać. Pokój wykupiony na dwa łóżka.
Muszę zaufać, życie pokaże czy dobrze robię.
Zaufanie, zaufaniem, ale gumki kup 
Już się nie wtrącam. Z córką przegadałam swoje. Chłopak ma spoko rodziców, wszystko obgadane myśle z ich strony też.
Co ze strony rodziców można było zrobić to zrobione.
Mają tak nagadane, że aż im się odechciało może 
Wiedzą, że nie mamy nic do seksowania tylko do ewentualnych konsekwencji, nie chcą jeszcze to co będę zmuszać 
Dobra, chwila szczerości
1 raz chciało mi się tak do bólu, kiedy miałam 24 lata , już po miesiącu uległam, wiem długo się wzbraniałam, ale na miłość i pożądanie mocnych nie ma
My z mężem w ogóle się nigdy nie wzbranialiśmy, więc szczerze pisząc nawet nie brałam pod uwagę, że oni nie będą chcieć. Byłam zaskoczona.
Nie wiem do kogo ona się wrodziła
Oni się nie kochają
No chyba tak, ja bym na ich miejscu nie wyrobiła 
Przypomniało mi się, jak to było z moją pierwszą miłością.Zadurzeni w sobie byliśmy poważnie i oboje mieliśmy po 18. Ja już trochę seksu za soba miałem, ona nie.
Poprosiła mnie na początku, żebyśmy z jej pierwszym razem poczekali, bo nie jest gotowa psychicznie a ja na to się zgodziłem, bardziej zależało mi na niej, niż na samym seksie. Po jakichś trzech dniach spaliśmy w jednym pomieszczeniu z dwoma łóżkami.
Każdy do swego. Nie zdążyłbym policzyć do 100.kiedy nagle znalazła się obok mnie. Mimo, że, faktycznie była dziewicą, to cała inicjatywa poszła od niej, bo przekonany byłem, że muszę dotrzymać umowy. Na nic to moje przekonanie.
Bo prawdziwa miłość, to także wielkie pożądanie, od tego nie uciekniemy.