Tak, obok domu są domki szeregowe, a za nimi wielka łąka przez którą przepływa ta rzeczka.
Mieszkańcy mówią na nią Milen, ale właściwa nazwa to Kanał Młyński.
Urokliwe miejsce.
O rosół się doprasza.
Kaloryfery zima tylko wieczorem wlaczam,na dwie,trzy godziny.
Normalnie nad ranem jest 8-10 stopni,oczywiscie plus.
Czasami tulko sie zdarza,ze temperatura spadnie do zera,lub ze dwa stopnie ponizej,to juz katastrofa)))
Patrzcie , teraz zrobiłam , zoom na maksa żeby staw pokazać nawet jakiś ptak załapał się na zdjeciu, na drugim już ginie ma.
Przy takiej pogodzie jak dzisiaj lasy “parują” mgliste jest to i efekt zdjęcia taki sobie.
Piękny masz widok.
Zdjecie nie oddaje rzeczywistości.
Dokładnie trzeba to zobaczyć na własne oczy.
Tak samo jest u mnie, bo wokół tej rzeczki rozciągają się domy, ale są takie miejsca, że jest sama przyroda i wtedy jest pięknie.
Dla osiedloków to raj
a zebys wiedzial. nie raz w takich przypadkach snil mi sie gar dobrego, tlustego rosolu z koguta…
Leonku to tylko wymówka z tą pełnią-od czasu do czasu należy się zdezynfekować,a niekoniecznie chemicznie heh -w naturze też są bakteriobójcy…
Juz nawet proponowalem,ze go kupie,na rosol.
I nic z tego
Osikowy kolek tez jest przydatny,w czasie pelni))
Tak… bardzo
Często używam czosnku w proszku do różnych dań…np. z makaronem.
Ty wnuka naucz, jak pozyskiwać takie rosoły.
Juz mu luk przygotowuje.
Przynajmniej z luku,nie bedzie huku))
Żyłeczka z haczyczkiem na rybki, na to robaczek. Kogucik to łyknie i już grzecznie pójdzie za trzymającym żyłkę. I nawet nie gdaknie.
Ty okrutniku jeden Ty… To jest mowa nienawiści w stosunku do biednego kogucika starającego się jak najlepiej wypełniać swoje obowiązki wydzierania się dniem i nocą
Haha!KOŁEK!-od razu mam skojarzenie z serialem Alternatywy 4.
/Doktor Zdzisław Kołek/
Lubię z tym, że surowego nie zjadam, bo za bardzo się po nim śmierdzi.
Polecam zasadzić czosnek i korzystać ze szczypiorku. Można na parapecie w donicy uprawiać. Jest smak ale łagodny.
Odkryłam też, że pieczony czosnek łagodniej smakuje i rozsmarowuje się jak masełko, można większą ilość ząbków wrzucić na brytfannę przy pieczeniu mięsa lub czegoś innego i mieć sobie później czosnek jako dodatek do kanapki.
Było córce zapakować na wakacje hahahaaa , gwarantowane,że cnotę przywiezie