Lubicie jesienne ciepło o poranku?

Na horyzoncie czerwone niebo i zanikający ostatni ślad po półksiezycu…
Cisza uzmysławia,jak rzadko na codzień,słyszymy własne myśli…
Nie ma nawet wiatru…
Będzie ok. 15 stopni…Potem ma byc 30 ale…Zanim sie sroki obudzą,zanim pogoda znów oszaleje,zanim przejadą pierwsze autobusy,można iść i patrzeć…
A czasem nawet słyszeć swój oddech…Odkrycie? :slightly_smiling_face:
Przekręcam klucz w zamku i…gnam przez korytarz do kuchni bo to chyba ostatnie minuty gdy gorąca herbata smakuje jak nektar bogów:))
Wszyscy śpią.Nawet psy sąsiada nie podbiegają do płotu…
Słodka jest ta prawda ze kto rano wstaje…:slightly_smiling_face:
A jednak,choć to jeszcze sierpień,jest cos w powietrzu co coraz wyrazniej szepcze o jesieni…Wczoraj po raz pierwszy,pytali mnie o zmiane czasu :smirk:
Coś im sie kojarzy?
Dzisiaj bank holiday…Typowo angielskie,świeto bez powodu.Bo tak i juz!Ostatni poniedziałek sierpnia…Ktoś mowił ze wszystkie szumowiny wywiało na Notting Hill,do Londynu…
A więc dzisiaj bedzie cicho i spokojnie,czyż nie?
Na parapecie slychac juz małego rudzika.Jak wczoraj i wiele razy wcześniej…Najwyrazniej mam kolegę!
Znikła juz gdzies ta czerwień.Nawet o poranku,czasem czuć przemijanie…
A moze to jednak,jeszcze pora na sen?

12 polubień

Pięknie to napisałeś :kissing:

5 polubień

No , no , czytałam z zaciekawieniem .
Uwielbiam taką porę dnia , bez względu na porę roku , często celowo budzę się kiedy wszyscy smacznie śpią , żeby rozkoszować się ciszą.

3 polubienia

Jak nocuję na mojej działce to właśnie mam taki spokój i ciszę :wink:

2 polubienia

Uwielbiam!!! Gorzej jak potem bedzie 32°…

1 polubienie

Wiedzialem ze napisze,tylko nie wiedzialem,jak…Bo chcialem zeby bylo choc troche,o innej stronie zycia.

1 polubienie

Na moim terenie działkowym większy gwar niż na osiedlu :wink:

1 polubienie

Tak,własnie!
Schwytac,zatrzymać…I troche razem pobyć.

2 polubienia

U mnie spokój i cisza szczególnie o wczesnej porze, aż chce się słuchać tej ciszy :wink:

1 polubienie

Ja to robie codziennie! Patrze jak slonce wstaje… Slysze jak ptak spiewaja. Ta “sypialnia Warszawy” ma swoje bardzo dobre strony!

4 polubienia

Dlatego dobrze jest czasem odlożyc wszystko na bok i nigdzie sie nie spieszyć.

2 polubienia

Juz mam ulge z racji wieku: nie spiesze sie!

2 polubienia

Często ludzie nas pytają , w jaki sposób ładujemy swoją energię , to jest właśnie mój czas , blady świt, koniecznie kawa w moje ulubionej filiżance, niczego nie czytam , nie słucham muzyki , tylko ja , filiżanka kawy i moje myśli.

4 polubienia

O tak…
Ja wole herbate ale to szczegół :slightly_smiling_face:
Rózne są pory dnia do uchwycenia ale chyba o świcie najlatwiej o te doznania.
Najogólniej rzecz ujmując,uwielbiam patrzeć i cieszyć sie…

1 polubienie

No,ja tez juz nie mam 18 lat a jednak sa takie dni gdy trudno wyhamować :slightly_smiling_face:

1 polubienie

Na mnie najbardziej kojąco działa właśnie czas po przebudzeniu.
Taką ciekawostka , kiedy wypadała mi pierwszą zmiana w pracy , budzik nastawiałam na 3.30 żeby podarować sobie odrobinę luksusu.

1 polubienie

W twoim wieku to jeszcze jak sarenka skakalam. A teraz tu boli tam strzyka…

3 polubienia

Oo,ja tak robie nawet zimą.Nic gorszego jak pospiech o poranku…No i kto by zjadl za mnie śniadanie :wink:?

1 polubienie

Oboje z mężem wstaliśmy o szóstej rano by przed domem napić się spokojnie kawy przez ciężkim dniem.
Poranek piękny, ciepły, ale gdy pachnie jabłkami, śliwkami i winogronem u nas to znaczy, że już zbliża się jesień.
Gdyby nie susza, grzybami by jeszcze pachniało. :slight_smile:

4 polubienia

@elsie , jakiś rok temu wprowadziła się obok mnie kobieta mająca 83 lata, syn na siłę ściągnął ją z Niemiec gdzie mieszkała ponad 30 lat , niestety umarł jej mąż i postanowili , że powinna być blisko nich .
Nie wytrzymała , wróciła tam , uważa , że doskonale sobie poradzi jeszcze sama.

4 polubienia