Wiadomo…Dire Straits i jedno z wiekszych trzęsień ziemi z konca lat 70-tych…Do dzisiaj za ich pierwsze dwie plyty,dałbym sie pociąć…
Energii i fantazji starczylo na jakies 8-9 lat…A potem Mark juz działał na swoje konto…
W 1990 roku skrzyknał starych kumpli i zawiązała sie efemeryczna formacja,The Notting Hillbillies…Taka gra slow od dzielnicy Notting Hill w Londynie i nazywania bluesujacych wiejskich chłopakow [Hillbillie…]
I wyszło świetnie!Troche bluesa,troche lat 30-tych,troche amerykanskich parkietow tanecznych[Run Me Down]…
“Your Own Sweet Way” ktory cytuje,byl u nas najbardziej znanym kawałkiem z tej płyty…
Plyty bardzo piwnej i pubowej.Plyty ktorej fragmentow mozna dzisiaj calkiem czesto posluchac w Anglii,w rozmaitych radiach…
Kupilem wczoraj za 50 pensow.
Jak to mawiała Kate Bush,“Oh England,My Lionheart”
Znam głos i Dire Straits. Dzieki za fajną płytę, dodałam do swojej playlisty.
To z filmu.Moim zdaniem średniego ale jego plyta jest bardzo fajna.
Warto posluchac od dechy do dechy.Juz nie mowie o towarzystwie piwka bo dzisiaj i tak sporo sie kreci wokół tematu
Filmu nie widziałam, utwór tylko znam , lubię jego solowe występy i z zespołem, mają super muzykę, Mark ma w sobie też coś, co mnie do niego przyciąga, nie wiem co.
Ha,ha…Wielu ludzi zadaje sobie to pytanie do dzisiaj.Prawda jest taka ze Mark gra muzyke ktora w innym wykonaniu,w Polsce średnio sie podoba.Takie skrzyżowanie country,bluesa i pop rocka…
Trzeba jednak miec to COŚ…
Ja nigdy nie kieruję się gustami innych, nie interesuję się co warto posłuchać czego nie, albo mnie muzyka porwie po kilkunastu sekundach, albo pyk przerywam i szukam kolejnej
Tego to akurat nie znam z nazwiska
Ale muzyka mi skads znana
Jak we wstepniaku.Lider Dire Straits.
A tego nie mozesz nie znac.Mozesz jedynie nie zdawać sobie sprawy
Mam tak samo ale…Nie przerywam po sekundach.
Ostatnio sluchalem dość dlugo debiutu Bjork…
To nie moj swiat i nie moja muza ale chyba bylo warto pozac blizej…
W radiu byly tylko single ktore malo mowia…
Po 5 sekundach też nie przerywam
Moim światem jest muzyka, która poruszy każdą cząstkę ciała, jestem stale na etapie poszukiwań, szukam nowości, coverów, jak leci, byle w duszy zagrało.
ogolnie lubicie, choc akurat ten epizod muzyczny z jego zycia znany mi nie byl.
To Ty wygrzebałas kiedys Fun Lovin Criminals i ich wersje tematu z Love Story?[“Where Do I Begin?”]
niektorym sie udaje wiecej po rozpadzie glownego zespolu - nie jest to znowu takie czeste.
Bo to tylko taki przerywnik…
Tyle ze szkoda iz nie pociagneli dalej…
Na 99% nie ja :)))
Moje ostatnie znalezisko ( jakieś 4 lata temu) jeden z najbardziej udanych coverów to
Te nastrojowe melodie …LUBIĘ!
I sobie doczytałam ,że właśnie obchodził kolejne okrągłe urodziny…
STO LAT!
A to wiem…Bylo na liscie Trojki.Pelne zaskoczenie…
Nie spodziewalem sie ze ktos sie odważy…
A jest tego troche w Jego dorobku…