Rynek nie jest idealny, jak schemat ale takie są mechanizmy.
Są jeszcze produkty luksusowe gdzie też cena nie ma wpływu na popyt, bo bardziej wpływa na popyt chciejstwo czyli snobizm.
Producenci i sprzedawcy muszą być elastyczni i kontrolować rynek, żeby nie ponieść strat. Stąd promocje albo myją mięso i pakują na nowo z nową datą spozycia
GB to nie ma innego eyboru jak farmerstwo ze wzgledu na szczuplows miejsca i gestosc zaludnienia.
ale tak na marginesie - jest jednym z najwiekszych importerow (o ile nie najwiekszym) zywnosci na swiecie. przynajmniej jesli chodzi o ilosc na mieszkanca.
Rzeźnie to druga sprawa ale hodowla przemysłowa i fermy i męczenie zwierząt już za życia, to zwyczajne zwyrodnialstwo.
Myślę, że kiedyś będziemy się tego wstydzić.
Ale łatwiej jest podnosić larum że petardy w sylwestra strzelają które tak krzywdzą pieski i kotki i ptaszki, niż sobie odmówić jedzenia mięsa codziennie.
bo ja wiem? myslisz, ze wyhodowanie odpowiedniej ilosci zielska, zeby sie tym najadlo 7 czy wiecej miliardow ludzi to takie ekologiczne? i nie niszczy srodowiska zwierzakom?
@Wabbit ten poziom życia zawdzięcza tylko swoim wyborcom, a łaska pańska na pstrym koniu jeździ. @Leokadia
I tutaj się z Tobą zgodzę, mnie też. Z tym należy walczyć, jak pisałam, a nie z moją dietą. @okonek gdy mam wybór, a najczęściej mam, to kupując jajka wybieram te, z napisem - z wolnego wybiegu, ale… czy to prawda, czy tylko reklama?
Nie znam wysokości dopłaty, ale znajomy sołtys mówił, że coś takiego dostaje (nie pytałam - ile?)
Gorzej, bo kolega pracuje w VV, a tam zaczynają wprowadzać do stołówek pracowniczych TYLKO wega. Straszył, że będzie musiał się zwolnić
A taki był fajny pracodawca… Na co dzień widzę jak bydło jest hodowane i… Hodowla a hodowla. A tak na prawdę najgorsze jest szerzenie ideologii i zmuszanie innych do swojej diety i poglądów. Dla mnie dania vege są zbyt pracochłonne i bez smaku. Do tego dla mnie mogą być bardzo monotematyczne.
W Holandii czy Belgii bydło hodowlane i mleczne ma lepsze warunki bytowania od wielu ludzi. Niedaleko mnie pasają się takie krówki. Zero stresu i przyjazne. A jak zadbane.
nie do konca filmiki tez prawde pokazuja, ale to zalezy od kraju - tu mieso z USA czy Chin to jak dla mnie trucizna, ale np. od wielkosci gospodarstwa juz nie. w ciasnym chlewiku czy uwiazane do slupka stojace we wlasnych odchodach, karmione byle czym? znasz te obrazki pewnie?
Europa zaczela stawiac na tzw. dobrostan zwierzat. i skadinad slusznie.
Znam i to już nie dziś takie obrazy. Obecnie bydło i świnie mają czysto. Nie jak za komuny . Ale ogólnie jeśli chodzi o świnie stojące w własnych odchodach to troszkę ich natura. Tyle że nie w zamknięciu