Zastanawiam się nad fototerapią na łuszczycę na głowie. Czy ktoś z Was korzystał z naświetlań? Jakie efekty? Czy trzeba to robić w gabinecie, czy można kupić coś do domu?
Tylko pod kontrola dermatologa.
Trudna choroba. Czasem nawet leczenie biologiczne nie pomaga.
Przyczyn jest dużo. Sklonnosci sa dziedziczne, ale wplyw na to ma dieta, klimat, przyjmowane leki, zdarza sie, że ustepuje samoistnie na jakis czas?
W kazdym razie nie jest to przypadlosc do leczenia metodami “domowymi” choć niektore moga nieco złagodzić objawy nie dopuszczajac do wtornego zakażenia bakreriami lub grzybicami.
a gdzie indziej tez jest ta luszczyca? Bo moze to inny lekarz wtedy?
Może smarowanie spirytusem i picie go pomoże?
Moja babka smarowała sobie głowę czymś na spirytusie. Podobno to też pili.
Lekarz ten sam. Moja mama cierpiala, moja przyjaciolka z czasow licealnych też.
Ja pomimo, , że ponoc to schorzenie bywa dziedziczne jakos sie uchowalam.. Leczenie glownie polega na lagodzeniu skutków, a i to trzeba uwazac bo mozna niechcacy zaszkodzić. Owszem naswietlania czy nawr oktesowa zmiana klimatu czyli wakacje tam gdzie duzo slonca pomagaja, ale raczej nie wylecza.
A co do głowy? Kolego/kolezanko @unite , jesli tylko na glowie to czy aby nie jest to łupież?
Masz jakas postawiona diagnoze czy leczysz się samodzielnie i “internetowo”?