Macie jakąś koncepcję postępowania, aby przetrwać przyszłoroczną

A co ty się martwisz? Jak będzie pierdu to kredyt będzie najmniejszym problemem. Nawet PIS potrafi kupić wyborców. Zainwestuj to może, może.

1 polubienie

O w mordę! :scream: Sorki Harm ale przetrwałam już dwa Końce Świata. Wiem jak sobie poradzić. Udzielić Ci kilku rad jak przetrwać Armagedon?

3 polubienia

Ale jak dwa? W ciągu ostatnich kilku lat było z 20 głośnych .

@anon18020312 Serio!!! Nawet tego nie zauważyłam…

1 polubienie

Ja chyba większość przespałem. Albo słabe były jakieś. :stuck_out_tongue_winking_eye:
Ale patrz jaki kolega Hami zawzięty. Kredyt to zły sposób, jak by mu zależało przecież i tak nie z jego kasy idzie :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

@harmonik Proponuję Ci prześledzić w necie historie współczesnych guru. Może się czegoś od nich nauczysz. Pisanie tu to wołanie na puszczy… Nie zapomnij doczytać jak większość z nich (i ich wyznawcy) marnie skończyła…

3 polubienia

Nie myślę nikogo śledzić, bo mam swoje sprecyzowane, ambitne dążenia, a tu jestem dla rozrywki, bez której mogę się obejść.

@harmonik Spoko. Wiem, że się obejść nie możesz… taka to absorbująca rozrywka… Konto na Sympatii i na Vege założone czy na pisaniu tu tak bezowocnym poprzestajesz?

1 polubienie

Może owoców z tego pisania nie ma. Ale jaja są :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

To święto ruchome

2 polubienia

To jest pożyteczna rozrywka z natychmiastową opcją testowania. Kiedyś nawet nie mogliśmy marzyć o takiej… A ja z niej korzystam w sposób niebanalny i pożyteczny dla wszystkich…

@harmonik Taaak, niebanalny to na pewno…

2 polubienia

A nie wolał byś spróbować cyrku? Mniej opóźnień a jeszcze byś zarobił.

1 polubienie

Już 16 lat jestem na pełnym niepracowaniu, 16 lat po 365 niedziel, a i przedtem przez kilkadziesiąt lat preferowałem wiedzieć i rozumieć - także przy pomocy moich mądrych książek - niż mieć. Ale szanuję i doceniam tych, co przyszli na ten świat z innymi preferencjami.

Zobacz moje ostatnie wpisy dla Warana.

@harmonik Nic mieć? A mieszkanie, działka, kosiarka, komputer, telefon i pewnie jeszcze cała lista innych?

Oczywiście że mam koncepcję. Olewać to, co piszesz sikiem prostym. Podobnie jak wszystkie inne tysiąckrotnie powtarzane pierdoły na ten temat w przeszłości.
A za rok napiszesz, ze narodziny drugiego księżyca zostały przełożone, nieprawdaż?

Jest bardzo mało prawdopodobne, aby tym razem finał porodowy został przesunięty. Może ledwie 1 %.

Najwartościowsze mam książki, mądrzejsze niżbym zaliczył kilka fakultetów. W reszcie to jestem cienki Bolek.

Chyba nie myślałeś, że będę Cię prosił, abyś poważnie traktował moje bliskie przewidywania? Gdy ten ludzko -cywilizowany, nieharmonijny świat będzie się walił, palił, tonął, może skonstatujesz, że nie wykorzystałeś szans, jakie tworzyły moje przewidywania i moja wiedza…