Syn szwagra dostał wezwanie do… WKU (Dla młodzieży tłumaczę, na komisję badającą zdolność do służby wojskowej). To cały ten macierewiczowy WOT nie obroni przed (ś)wirusem?
Na wszelkie wezwania do WKU wysyłałem matkę. Matka nie może być postawiona do odpowiedzialności za fałszywe zeznania, broniące jej dzieci.
I wymyślała. Syna nie ma, syn gdzieś wyjechał i nie wiem gdzie, a wogóle, to ja nie jestem do końca pewna, czy on jest moim rodzonym synem. A testy DNA drogie.
.czołgistą nie zostałem.
Jak co roku o tej porze każdy w tym wieku…
Bo to jest obowiązek. Samo wojsko jest nieobowiązkowe.
Dziwne. Ja czytałem że z powodu koronawirusa kończą z tym pokazywaniem jaj starej lekarce.
Czy to ma jakis zwiazek z koronawirusem?
Bo juz sie gubie
Moj syn odmowil sluzby wojskowej, ale musial rok zaliczyc jako sluzbe cywilną - przewaznie w domu seniorow. Obecnie wojsko juz nie jest u nas obowiazkowe
W Polsce też nie jest, dlatego mnie to dziwi. W Kandzie takie coś jak poborowi nie istnieje, armia jest w 100% zawodowa. W US gorzej, tam na wypadek wojny każdego można powołać do wojska.
@Szczery_do_BULU
No coz, w Turcji i “okolicach” robi sie nieciekawie. Niby daleko a jednak…
Strzelając z armat…
A tankistą?
starszym kanionierem też nie
Mój syn tez dostał wezwanie. Z ciekawości puścił sobie odcinek Czterdziestolatka jak go wzięli do woja. Nie jest tak źle, powiedział.
Ojejjjj!
Przypomniało mi się: Tawariszcz liejtnant giermańskije tanki uże poł kiłamietra ot nas.
– Tagda wazmi granatu i razgrami!
wraca Wania i lejtnant pyta:
– No i szto?
– razgramił !
–tagda pałażi granatu na połku.