- Malujecie się na co dzień?
- Jak? Lekko, mocniej?
- Co może Was skłonić do zrobienia sobie makijażu?
- I w makijażu wyjściowym: co podkreślacie mocniej? A czego z kolei unikacie?
- Możecie polecić jakieś swoje ulubione kosmetyki do makijażu.
Aha, stawiam, że panowie raczej się nie malują, ale mają partnerki, które już mogą z większym prawdopodobieństwem to robić i o tym też można napisać
Też sobie odpowiem, żeby dać dobry przykład
- Nie maluję się na co dzień od ok. roku, od kilku miesięcy naprawdę sporadycznie się maluję.
- Jak już się maluję, to tak pośrednio, zwykle maluję tylko oczy.
- Czasem maluję się, żeby się dowartościować
- Zawsze mocniej maluję oczy. Z eyelinerem i brązowymi cieniami się bardzo lubię. Nie używam nigdysztucznych rzęs ani rozświetlaczy na twarz poza okolicami oczu. Unikam też konturowania, bo szkoda mi na nie czasu, nie mam nawet różu ani bronzera. Aa, i nie lubię szminek.
- Absolutnie podkłady mineralne zwłaszcza ecolore i lily lolo. Są bardzo dobrej jakości, nie mają negatywnego wpływu na skórę, mają szeroki wybór kolorów, są drogie, ALE bardzo wydajne.
- Minimalnie lub wcale ( puder plus maskara plus )
- …
- Rozne czynniki
4 wtedy jeszcze jakas kreska i cień… Mize ciut rozwietlacza i bronzera… Zalezy od okolicznosci
Mam kosmetyki do makijażu, w okresie letnim raczej go nie stosuję, ogólnie rzadko się maluję, jeśli już to zrobię, wszyscy zauważają i chyba o to mi chodzi, żeby na konkretną okazję wyglądać inaczej, lepiej.
Jestem totalnym lamusem jeśli chodzi o makijaż.
Od liceum maluje ( z zamkniętymi oczami) eyelinerem, kreskę na powiece .
Tuszuję rzęsy .
Nakładam podkład i puder mineralny .
Usta przeciągam blyszczykiem .
Nic więcej nie potrafię i to mnie wkurza.
Miałam zacząć stosować rozświetlacz , ale nadal go nie kupiłam
A marzy mi się umiejętność stosowania cieni do powiek.
Tak aby był efekt Wow!
Jak dla mnie to wystarczy. Uwielbiam kreski na powiekach, zwłaszcza jaskółki. Mam duże, okrągłe oczy, więc dobrze w nich wyglądam.
Podkładu też używam mineralnego, z ecolore. A pudru bananowego.
Zauważyłam, kiedy przestałam się malować, że to ogólnie nie wychodzi wizerunkowi na plus.
Kiedy malowałam się na co dzień i raz wyszłam bez makijażu, ludzie pytali, czy nie jestem chora, że jakoś źle wyglądam.
Kiedy na co dzień się nie maluję, są przyzwyczajeni do mojego naturalnego wyglądu i kiedy się pomaluję, jest efekt wow, jak ty super wyglądasz
To drugie jest milsze
@anon80021811 poruszyłaś dość istotny temat, widuję wiele kobiet w makijażu, tylko maleńki procent potrafi go nałożyć schludnie i z efektem wow!
Ja też mam duże, okrągłe oczy .
I faktycznie kreska pasuje przy takim typie urody.
Nie maluję się.
A widzisz . ja eailinera nawet nie potrafie uzyc by wyszla kreska a nie krecha ( więc nie uzywam)
Do tego trzeba lat wprawy…
Niestety…
Jak “lat” to juz mi się nie oplaca zaczynac
Ja obecnie mam ten podkład i ten puder mineralny.
Ale ciągle szukam idealnego
Przy eyelinerze trzeba dużo ćwiczyć, po jakimś czasie zawsze wychodzi, a jak nawet coś pójdzie nie tak, uratujesz to bez zmywania makijażu.
Ale trzeba wiedzieć, jaką kreskę robić i czy w ogóle pasuje Ci kreska eyelinerem (to jest element, który nie u każdego wygląda dobrze).
I tego się trzymajmy
Jeśli masz małe oczy to odpada
Robię makijaż, bo się lepiej czuję.
Latem minimalny, bo mi przeszkadza, ale w inne pory roku trochę poszaleję
Mój makijaż nie jest mocny, ale staranny.
Przy opadającej powiece też kreska chyba nigdy nie wygląda dobrze.
Brawo Ty
Poleć coś fajnego!