W życiu nie wygląda dobrze!
Tylko żaby mogą się tak malować
Przy opadającej powiece nie robi się krechy, bo się załamuje można ewentualnie strzelić sobie roztartą, żeby zaznaczyć linę rzęs.
Co chcesz fajnego? Cienie, pudry, maskary, róże, rozświetlacze, brązery? Wiesz ile to pisania
Przy opadających też czasem fajnie wyglądają zabawy cieniami na powiekach
No i zalotka, żeby za to unieść rzęsy.
Puder poproszę!
Przy opadającej powiece musisz namalować nowe załamanie, bo jak zrobisz normalny makijaż i otworzysz oko, to powieka wszystko zasłoni.
Jak to dobrze, że mam bezproblemowe w makijażu oczy
W płynie, czy sypki drogeryjny, czy z wyższej półki?
Płyn.
Drogeryjny i z wyższej półki .
To ten, ja może dokleję tam pytanie o ulubione kosmetyki do makijażu, może być fajnie
L’oreal, one najlepiej kryją, ale mają słaby wybór kolorów.
MaxFactor też mogę polecić.
To może ja pójdę najpierw z psem, bo to temat rzeka
To dobry plan
Ja już wyżej dodałam mój ulubiony, podkłady mineralne, 2 marki, które są absolutnie super.
Ale mogę zaraz lecieć z innymi produktami
Roznie, ogolnie staram sie nie wygladac na klauna
Tylko dwa razy mnie umalowano.Na impreze prebierana…Oraz w TV,przy okazji 1 z 10…A potem ten tynk sie na Tobie topi pod reflektorami…
Kup sobie na początek tę paletę nią sobie krzywdy nie zrobisz, bo jest bardzo naturalna.
Ma cienie matowe jak też satynowe co ułatwia blendowanie i nie zrobisz sobie plam, ale musisz sobie kupić pędzelki, bo nimi lepiej się nakłada/blenduje niż pacynkami.
Zoeva
Przeczytalam: Puder plus masakra…
Masakrę, to ja umiałem nieźle komuś na facjacie zrobić łącznie z tęczowymi obwódkami wokół oczu, sam też nieraz tak miałem. Ale to chyba w tym pytaniu nie o to się rozchodzi?