Ty nie czytaj jakie są opinie Ty czytaj co ja Ci mówię
Mam tę paletę już drugie opakowanie i dla mnie do lekkiego makijażu jest idealna, ale ta Naturally Yours, bo ta którą pokazałaś na zdjęciu nie jest za ciekawa, to już lepsza Cocoa Blend.
Tutaj masz stronę i możesz bez problemu kupować bez pośredników Zoeva mieszczą się w Niemczech i stamtąd jedzie paczka.
Zaprzeczę sama sobie tą odpowiedzią,bo z jednej strony na co dzień się nie maluję a z drugiej strony po dwóch latach dojrzewającej we mnie decyzji zdecydowałam się na makijaż permanentny. W końcu zrobiłam sobie brwi i górną kreskę na oku. Od miesiąca na razie chodzę tylko w tym. Podczas ważnych okoliczności stosuję makijaż dość wyrazisty. I wtedy jest efekt WOW.
Kiedy jestem na działce jak teraz, to wcale się nie maluję, ale już w mieście niestety, nie wyjdę nieumalowana, no nie da rady…
No i już niestety muszę ciut mocniej…, (ale nie, żeby na dzidzię piernik, o nie! ) , natomiast kiedy jestem opalona, to właściwie mogę się obyć bez podkładu. W ogóle opalone ciało, skóra, jest super samo w sobie, co nie dziewczyny?
Niestety Bozia obdarowała mnie woreczkami pod oczkami , więc sobie w tych miejscach co nieco rozświetlam i rozjaśniam. I nienawidzę, kiedy się świecę, więc puder obowiązkowo. A najważniejsze są rzęsy i tu zdecydowanie polecam Lancome, wg mnie, to najlepsza firma mascar. Na powieki lekko cienie w brązach, zgniłych zieleniach albo zgaszonych, brudnych fioletach. To chyba wszystko.
Aaaaa, jeszcze usta - no musza być, ale średnio-delikatnie raczej
Tak jest Panie Kapitanie!
Ufam Ci i bardzo dziękuję za linka !
Hahaha, birbant …
I tu się bardzo mylisz!
Malują się i to najwięksi “twardziele”.
I to starannie !
Wiesz, czasem ich życie od tego zależy…
Raczej mocniejszy, zdecydowany makijaż.
Moja koleżanka ma dokładnie tę paletę
Też nie cierpię się świecić
I pasują mi brązowe i zgniło lub butelkowozielone cienie. Jaki masz kolor oczu? U mnie zielone rozmyte trochę z szarością i takim złotym, ogólny efekt-zielony lub szary w zależności od oświetlenia.
Jestesmy malzenstwem od 36lat,
Bez makijazu widze zone,tylko,gdy wstaje z lozka.
Nie jest to jakas tapeta,ale lekki makijaz.
Maluje się jak mam jakieś wyjście. Po bułki do sklepu albo jak jestem w domu - nie. Używam wszystkiego i noszę pełny make up.
Ja ńe
Zawsze malowalam sie na codzien. Nie wyobrazam sobie isc do pracy bez makijazu. Zawsze podkreslalam oczy…
Lubię się malować, więc umalowaną można mnie widzieć nawet jak sprzątam w domu. No chociaż rzęsy Wychodzę bez makijażu z domu tylko wtedy, gdy jestem bardzo zmęczona i mam wszystkiego dość lub gdy chora jestem. Ogólnie ja nie umalowana to znaczy, że jest coś nie tak…
W zestawie kosmetyków mam chyba wszystko, bo na wieczorne wyjścia mocniejszy makijaż robię. Lubię mieć tak zwane “przydymione oko” kiedyś czerń musiała być, a teraz raczej brązy z delikatnie dodaniem jakiegoś koloru, teraz podoba mi się ciemna zieleń.
Nie wydaję zbyt dużo na kosmetyki (moim zdaniem ) Palety cieni komponuję sobie sama na GlamShop od jakiegoś czasu. Nie kupuję gotowych (trzy małe mam tylko), bo zawsze mi jakieś kolory w nich nie pasują i część palety jest bezużyteczna.
Poszukuję teraz bardzo delikatnego rozświetlacza, nie wiem czy znasz paletę Maxineczki u niej w palecie jest właśnie bardzo mało połyskujący rozświetlacz. Większość dziewczyn go za to krytykuje, a dla mnie jest idealny.
Z tymi rozświetlaczami to jest taki kłopot, że one inaczej wyglądają na palcach, gdy się ogląda w sklepie, a inaczej na policzku gdy się w domu umaluje.
A na turbo pimenty się skusiłaś u Hani? Chociaż jeden?
Ja ma Vegas…zabójczy
Rozświetlacz bardzo delikatny i tani to ten:
GlamShop podobno jest super
A oglądasz tę Hanię czasami na YouTube?
To właśnie jej ten GlamShop, polecam gąbkę do podkładu, gdzie oryginał kosztuje 70, a u niej w promocji 20 złociszy
Nie oglądam
Dla mnie gąbka się nie nadaje, używam tylko podkładu mineralnego (sypkiego).