Mała dywersja

pisałem wcześniej o GSB. Ale to trochę inny temat. Chce zabrać moją latorośl na wyprawę może kilka wypraw w góry. Niskie. Nic wielkiego. Pomyślałem o Karkonoszach ( dużym sentymentem darzę to pasmo) . Wiem że to nie będzie łatwe , bo to koronny przedstawiciel swojego pokolenia - dzieci komputerów. Do tego dochodzi fakt że wszystkie wakacje jeździmy nad morze, co by jodu na łapać.
Jednak chciałbym żeby miłość do gór pozostała w rodzinie, no i parę innych rzeczy. Wiem że wszystko może spalić na panewce i z moich dążeń ( bo misternym planem bym tego nie nazwał) wyjdą nici.
Macie jakieś ciekawe aczkolwiek nie za bardzo wymagające propozycję?

1 polubienie

Bieszczady nie są bardzo wymagające. Koło godziny podejścia i jesteś na połoninach a tam możesz sobie iść i iść. Widokowo jest przepięknie. :heart: Minusem jest to, że miejsce wejścia i zejścia że szlaku dzieli wiele kilometrów. W sezonie kursują tam busy. Poza sezonem - idziesz z kamasza do samochodu na parkingu ewentualnie na dwa samochody albo łapiesz stopa. Jeśli chcesz zaliczyć wyższe partie i główne atrakcje - czyli Poloninę Caryńska, Wetlinska Tarnicę najlepiej zamieszkać koło Ustrzyk Górnych (Ustrzyków?). Ja uwielbiam Muczne ale trochę daleko od cywilizacji i szlaków. Fajne miejsce do połączenia wypadów w góry i chodzenia nad Sanem. :smiling_face:

3 polubienia

Ja młodego przyzwyczajałem do gór od wieku 7 lat. Zaczęliśmy od Pienin, potem były Karkonosze, Bieszczady i wreszcie Tatry. W tym roku planujemy je od strony Słowacji.

5 polubień

Jak spadac to z wysokiego konia.
Zproponuj wyprawę w nieznane.
Butelka wody i wygodne buty.
Zasięg wifi na tyle, zeby w razie na ratunek

2 polubienia

Milosci do gór nie nauczysz.
Ale ???

2 polubienia

Mnie się słowacka strona Tatr zdecydowanie bardziej podoba, bo mniej ludzi. Nawet w sezonie można czasem wędrować i nie spotkać za wiele osób na szlakach. Także wejście na Rysy jest łatwiejsze. Koniecznie odwiedźcie malutkie schronisko Jeryho Chatę…

6 polubień

Dla mnie,nie ma nic piękniejszego od Karkonoszy po czeskiej stronie.Zero tłumów,na szlaku więcej saren niż ludzi a do tego piwo w tych okolicznych wioskach,kosztuje grosze.Najczesciej jakieś lokalne browarki…
Wieczorem,po całym dniu chodzenia,było cudownie usiąść sobie przy takim kuflu😊.I do tego wieczorny wiatr🤗

4 polubienia

Mont Everest

2 polubienia

A może od razu Olympus Mons na Marsie? Co się rozdrabniac?

3 polubienia

Jakbym siebie słyszał. Zlazłem się kilka razy po czeskiej stronie Karkonoszy.

Dużo by opowiadać. Tak blisko a jakże inaczej. Trafiłem tam kiedyś w kwietniu. Dziwili się czemu w kwietniu łażę? Ni to zimowy sezon, ni to letni. Ale noclegi jakieś znalazłem.
Po tych wędrówkach ten atlas mi pozostał

KRK

i wspomnienia …

5 polubień

Mysmy byli podobnie bo w maju.W Spindlerovym Młynie.Stacja narciarska na progu lata,byla tania jak barszcz i pozwoliliśmy sobie na bodaj najdroższy hotel :innocent:
To jednak była sprawa drugoplanowa bo i tak byliśmy"w górach" po ok. 8-9 godzin dziennie.Corka miała wtedy 9 lat ale radziła sobie fajnie.
I do tego jeszcze piękna pogoda…
Tylko zdjęcia mam na starym Canonie który został w domu :innocent:

4 polubienia

już straciłem pare latek.

1 polubienie

miłość nie jest nauczalna, ale jest przeżywalna.

2 polubienia

jeszcze jak słyszałem o cenach za parkingi, może to dobra propozycja.

2 polubienia

tamta strona jest dla mnie białą plamą.

hehe…, nie wymagające? Bo nie pochlałaś z wypalaczami drewna i drwalami. Nie umarcie od tego już jest wielkim wyzwaniem i wyczynem. :crazy_face:

Inna sprawa, że ja w Bieszczadach bywałem w czasach, gdy cywilizacja tam była w ilościach śladowych. I to było czasy piękne.

4 polubienia

W Bieszczadach to nie tylko drwale. Żmija sie na mnie wyspała.
Calkiem sympatyczne zwierzątko
Co do picia?. Nie wiem, bylam jeszcze w wieku przedpoborowym.

2 polubienia

Ciekawe, czy jeszcze są tam żmije, czy nie wykończyła je stonka turystyczna?

4 polubienia

Jak stonka dopadla w czasie wylinki? Mogly nie przeżyć.

1 polubienie

Żmije bywają zawsze i wszędzie. Nie trzeba iść w góry, by na żmiję trafić. :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia