Obecnie to nasze światełko. Niestety nie chce jeść.
Może Twoje choroby przeszły na nią?
Jest ta wymiana energii w końcu czy nie?
Nawet “międzygatunkowa”…
Wiem i wiem że się poświęciła . To było kochające zwierzątko.
Jurek wiem że kotów nie lubisz. Proszę byś się nie wypowiadał w tym temacie. Dziękuję przyjacielu.
Poszukaj kociego psychologa.
On-line już też tacy są?
/Może tak jak u ludzi jedni w stresie jedzą mniej albo wcale,a inni wprost przeciwnie?/
Nie. i jeszcze raz nie. Ostatni psycholog z którym miałem do czynienia wie że to są ich spostrzeżenia. Nie pomagają jak ktoś ich nie lubi.
Może ten z okna przeżywa że kotka odeszła… zwierzęta też czują. Dlatego, kiedy się planuje zakup kotka trzeba zaplanować czas dla niego, żeby móc się z nim bawić.
Tak odczuwa. Czeka na drugą przy misecce. Tak nauczyłem że starsza je pierwsza. Ta mała teraz będzie miała wiele miłości i nie wiem czy da radę.
U siostry zmarła kotka tylko w chorobie - guzy na ciele, tyle że była dużo dużo starsza, znajda z działek od urodzenia, futro biało srebrzysto rudo czarne. Wet nie mógł nic pomoc, po drogich lekach żył 3 miesiące dłużej / USG, Tomograf co nieco pomogły bo to nowotwór. Kot w sumie wesoły, poważny, nie każdego miłe witał, bawił się z papugami po swojemu, młody pies był uzależniony od niego / zabawy, jedzenie, cisza /. Kot był członkiem rodziny podobnie jak reszta zwierzyńca. Odszedł - ptaki czuwały przy nim w ciszy, pies płakał łzami, sierść mu wylizał, smutny widok. Dzieci go wspominają, ja po części. Takie życie, teraz siostra ma parkę bliźniaki, matka rozjechana autem też na działce niedaleko niej
Roznie, w stanie wedrownym to rzadko wiecej niz 7-8 lat. A smiertelnosc wsrod kociaków i mlodych kotow jest bardzo wysoka.
Pod opieka czlowieka zalezy tez troche od rasy i odziedziczonych sklonnosci potrafia dozyc i ponad dwadziescia, ale trzeba liczyć 12 -15 lat.
Moja awersja do kotów nie ma tu nic do rzeczy.Albo za szybko myślisz albo nie zrozumiałeś co wczoraj mialem na mysli.A wypowiadalem sie o relacji czlowiek-zwierze,majac na myśli PSA!
Co “stoi jak wół,napisane”
Zgodnie z życzeniem jednak,spadam.
Jest drugi kotek ale nie je tęskni
Dziękuję
Przywyknie…musi. Ty też. Przygarnij nowego kotka.
Dla mnie ten wątek jest o tyle smutny, że mój kot ma chyba ok. 20 lat i jest widać, że nie jest tak zdrowy jak dawniej A jest to kot, który przychodzi głównie do mnie, rzadziej do innych domowników.
Wspóczuję.
Rozumiem Cię. W czwartek zmarła moja MAMA, najkochańsza, najszlachetniejsza, najlepsza, najbardziej pracowita, poświęcająca się dla nas OSOBA, która była naszym wsparciem, motorem, ostoją, wszystkim. Rozstałam się boleśnie z moim facetem w kwietniu, liżę rany do dzisiaj, Jeden brat mojej mamy zmarł w kwietniu, a drugi w Wigilię.
bo nieszczescia maja to do siebie, ze chodza stadami.
tez sie o tym nie raz bolesnie przekonalam
Ciekawostka: ponoć osoby samotne żyją średnio krócej.