Zdarza mi się nieczęsto że zrobię coś do zjedzenia, i potem to oglądam ze 2 dni. Dlatego słucham się swego organizmu
Cześć! Zaczynam przerwę…
Jakies dobre,czerwone wino…Niestety,teraz az do urlopu za 12 dni,pracuje bez przerwy.
A może w twoim przypadku chodzi o działanie tarczycy?
Dzisiaj TYLE w mediach o tym mówią
-kobiety tyją przez niedoczynność,a panowie może chudną przez nadczynność??
Mam ochotę trochę pobiegać, ale mam złamaną nogę
Glodnemu zawsze ten chlebek na mysli…Co nabroilas,he?
Coooo?
biedactwo, co sie stalo?
Ty już wiesz Birbuś, dzięki za telefon
Rymsnęłam na ostatnim schodku okonku.
Jeszcze zdążyłam na marsz tóg pójść i tak tę nogę sforsowałam, że nawet mi nie mów…
To Ty musialas chyba bardzo sie spieszyc albo schody byly jak w lodzi podwodnej…
Ja to mam jednak szczescie…Przez cale zycie nigdy nic nie zlamalem choc na rowerze jezdze w stylu S.Szozdy a w pilke gralem ze 20 lat…
Kuruj sie i…pamietaj czego Ci swiatecznie zyczylem
ja tez nie tak dawno przelezalam dwa miesiace w gipsie przez schody - nie dosc, ze zlamanie to jeszcze naderwane sciegno.
trzymaj sie i nie daj nudzie, bo jak czlowiek ma klopot z chodzeniem to cholery mozna dostac.
Ja się zawsze bardzo śpieszę i pod nogi nie patrzę w dodatku, jak ten struś pędziwiatr lecę przed siebie
I teraz mam za swoje.
No i pamiętam a jakże, dzięki, duża buźka !
Pamiętam dokładnie okonku jak o tym pisałaś.
Prawda, już bym wolała z ręką mieć kłopoty (lewą ! ) , bo zawsze tą drugą coś tam zrobisz.
A tu bryndza, nawet wyjść nie można normalnie, tylko kuśtykam jak ostatnia sierota
Aszka…
Mam ochotę jechać gdzieś odpocząć ale nie ma na to szans na razie …
Boli…
Masażem można zlikwidować trochę ból, poprawić krążenie, wyleczyłam masażem wczoraj nogi własnej matki, ale u niej to reumatyzm… ból pojawia się i znika, ale zaraz Ty masz gips…hmmm ?
pilnuj tylko czy nie puchnie.
a na bol to dwie metody - albo procha, albo sete - to drugie odradzam, bo moczopedne.