Miałam łzy w oczach

I jednak styl sie zmienil, regulamin tańców na lodzie jest dość elastyczny - jednak obecne choreografie wykorzystują wiele elementow silowych i akrobatycznych, nie tracac na uroku jakim jest taniec.
Zaczyna w tym byc wiecej rewii co sprzyja widowiskowosci.

3 polubienia

Co kto lubi.Dla mnie liczy sie…taneczność.W zasadzie nie jest to ważne w jakim stylu ale czasem trafny dobór muzyki czyni cuda.
Technika i tempo poszły tak daleko ze to zaczyna byc często akrobatyka i tego juz raczej nie lubię.

3 polubienia

balet to tez akrobatyka. :slight_smile:
a ja co porawda nie ogladalam Cirque du Soleil na zywo, tylko transmisje - a to dopiero w tym jest akrobacja.
w tum roku wystapia w Hiszpanii, ale tylko w Madrycie i Barcelonie, troche za daleko…

2 polubienia

Ten sport widziany z treningów już tak ładnie nie wygląda jak w telewizorze. Trenerzy w praktyce się znęcają nad takimi osobami psychicznie i fizycznie, zastraszone nikomu o tym nie mówią, byłem na połowie treningu, jedną z kar jest brak przerwy na odpoczynek, mało która się udziela sportowo do 30 lat - nie da się, ona ciagneła to do 26 lat od dziecka, potem własna działalność w Akademii Sportu - uczyła jazdy figurowej, a jeszcze jest szkoła w międzyczasie, mają wygrać za swoją każda cenę, mają wpojone że ma być uśmiech do końca zawodów pomimo bólu mięśni, ścięgen. Momentami nie poznawałem Ireny, myślami gdzieś błądziła, umiała spać na stojąco. Było widać zmęczenie, ziewanie, jej horror. Nie nalegałem na większe rozmowy, czy wyjść na spacer po zabytkach, okolicy, do kawiarni itd bo miasto ładne w dzień i w nocy kolorowo. Zaprowadzałem ją do jej pokoju i momentalnie zasypiała - pełna kultura !. Jak wyjeżdżałem to powiedziała - wiesz to nie mój świat i życie, ale już niedługo to się skończy / przymus państwowy, choć nie była w szkole prymusem to była pionierem ( starszy charcerz ) - elitą w sporcie jazdy figurowej, podobnie jak inni w piłce nożnej czy np w pływaniu. W Polsce jest inne podejście do sportu

1 polubienie

nie ma rozy bez kolców
talent to tylko wejsciwka
potem katorga

2 polubienia

Na calym świecie zawsze bylo inne podejscie bo w sowietach byla to kompania karna.Identycznie bylo w gimnastyce,o czym kiedys mozna bylo czytać przy okazji wynurzeń Olgi Korbut…
Sport w socjalizmie byl etapem politycznej wojny.A całkowity BRAK uśmiechu na twarzach sowieckich"sportowców" stanowił znak firmowy tej sportowej produkcji.
Prawdziwym szokiem była Nadia Comaneci.Ale to Rumunka a wiec nie z tego,komunistycznego rozdania…
Musze uczciwie przyznać ze poza Jackiem Żemantowskim czy Waldemarem Krajewskim,reszta naszych komentatorów sportowych,byla bardzo wyczulona na aspekt piekna i radości w sporcie.Zresztą…Nasza komuna a ichnia to jak wakacje w St.Tropez a wakacje za kratkami. I to doslownie,o czym świadczą zbrodnie dopingowe.

3 polubienia

To samo było z muzyką. Mój kolega (bardzo dobry pianista) dostał się do Leningradu. Po roku uciekł załamany psychicznie!

3 polubienia

Jeśli nie gorzej…
Sowieci to co piękne,sprowadzali do wynaturzeń i bardzo niewiele sie zmieniło.Nie czas teraz by sie tym imperium zła zajmować ale charakterystyczne były wielokrotnie cytowane wypowiedzi trenerow i sportowców że dla nich 2 lub 3 miejsce to byla i sportowa i polityczna porażka.
A pod względem komunikatywności,w calej historii gorsi byli i są jedynie"sportowcy" z Korei Półn.
Tam gdzie muzyka jest sprowadzona do rywalizacji,jest dokladnie tak samo,jesli nie gorzej

2 polubienia

Światowy gość jesteś, Kaziu. I nie banowany jak ja.

Isabelle byla przez dwa lata żoną Deana. Wczesniej byl on trenerem rodzenstwa. Swiat jest mały.

1 polubienie

Przypomnial mi sie John Curry.
W latach 70-tych,to on zrewolucjonizowal jazde dowolną panów.Właśnie tanecznym stylem.Po nim byl jeszcze jeden solista a dzisiaj komentator [chyba] ale juz nie tej rangi.

1 polubienie

Ogolnie lyzwiarstwo figurowe nie tracac wartosci sportowych, a wrecz idac technicznie do przodu ciagle zyskuje na wiowiskowosci.
Nie wszystkie eksperymenty sa udane, ale w miejscu nie stoi.

2 polubienia

Z pewnością.
A jednak nie oglądam tego z takim zainteresowaniem jak w latach 90-tych i wcześniej.Zbytnia perfekcja?Nieczytelna punktacja?
A może to błąd ze ostatni raz obserwowałem zawody jeszcze przed covidem… :thinking:

1 polubienie

Nie wszystkim na raz trzeba sie interesować.
Fakt, ze obecny system sedziowania nie tylko w lyzwiarstwie jest dla wielu nieczytelny ze wzgledu na to, ze czesc opiera się na bardzo subiektywnych odczuciach oceniajacych .
A ich gust niekoniecznie musi byc taki jak Twoj.
Poza tym wiekszosc tego typu zawodow (lyzwy, gimnastyka, plywanie synchroniczne) ogladamy na ekranie. A to nie oddaje tak do konca rzeczywistosci.

1 polubienie

Wydaje mi sie jednak że takich Duchesnays czy Butyrska,czy P.Candeloro…Czy jeszcze Orser lub R.Cousins,od dawna juz nie znajduje.
Kwestia stylu,przelamywania dawnych barier…
Wlasnie o Cousinsa mi chodzilo gdy szukalem nazwiska tego drugiego Brytyjczyka…

1 polubienie

Wiele tez zalezy od osobowosci lyzwiarza. Była taka Japonka, nie pamietam imienia - chyba jako pierwsza wykonala perfekcyjnie wiekszosc poczwornych skokow, ale wdzieku w tym bylo tyle co w kiju od szczotki…

1 polubienie

Midori Ito…Skakała jak…piłeczka ale oglądać tego faktycznie się nie dało.
Tak,chyba kwestia osobowości jest tu najważniejsza.
I taka miala Butyrska,Kirsti Yamaguchi,Irina Slutska, czy Michelle Kwan ze o Katerinie Witt nie wspomnę.

1 polubienie

Prawdę mówiąc, ta ja tak subtelny artystycznie nie jestem i nie poszedłem ślady moich rodziców i pierwszej żony, jeśli o łyżwiarstwo chodzi. Panczeny, to co innego, hokej też, ale jakoś nie chwytały mnie te tańce na lodzie, choć kunszt doceniałem. Pod koniec lat 70 sprawiłem mojej zonie prezent na urodziny i zorganizowałem oglądanie na żywo mistrzostw Polski w oliwskiej, nowo otwartej hali. Małżonka była zachwycona, a ja się bardziej jej zachwyceniem cieszyłem, niż zawodami. Tam występował Grzegorz Filipowski i jakaś nasza reprezentacyjna para, nazwisk nie pamiętam.

2 polubienia

Filipowski to byl niesamowity talent.
My sobie chodzilismy pojezdzic rekreacyjnie do hali sportowej, a ten szkrab juz takie piruety wywijal, ze ledwo sie nadążało gdzie on na tym lodowisku jest.
Niestety system nieco przyhamowal jego rozwój w chwili kiedy potrzebowal zmiany tenera i ruszenia w swiat.
Jak sie ta Kosakowska do niego przyssala to nie bylo siły. W koncu dopiela swego i pojechala z nim do USA, ale chyba bardziej w charakterze kuli u nogi.
A moglby spokojnie zgarniac mistrzostwo za mistrzostwem.

2 polubienia

Ci co się lepiej ode mnie na łyżwiarstwie figurowym znali, mówili, że Grzesiu był bardzo chimeryczny, delikatny psychicznie i robił awantury, że puder nie ten… I to głównie hamowało jego niesamowity talent, bo takowego mu odmówić nie sposób. Wydaje mi się, że lepiej by było, żeby jakiś Kosakowski, a nie Kosakowska pojechał z nim do tego całego USA.

Ja to jednak prymityw i cham jestem, bo łyżwiarstwo figurowe i pływanie synchroniczne, nie były moimi tematami. Także ten…, moich opinii nie należy brać specjalnie pod uwagę.

1 polubienie