Miękka woda

Czy można się przyzwyczaić do miękkiej wody, czy do końca życia człowiek się będzie czuł nieopłukany po wzięciu prysznica?

1 polubienie

Przywykniesz. Potem, jak się już skóra do niej przyzwyczai, to gdy wykąpiesz się w normalnej wszystko będzie Cię swędziało i będziesz musiał sie smarować całymi kilogramami balsamu do ciała :sweat_smile:

3 polubienia

Zaletą miękkiej wody, zwlaszcza w prysznicu, jest to, ze nie masz potem siniaków

5 polubień

Lepsza miękka woda, niż twarda.

1 polubienie

Przywykniesz, ja tam wrazenie niedoplukania mam jak sie umyje zwyklym mydlem w twardej wodzie.

1 polubienie

Ja mam problem ze spłukaniem z siebie żelu pod prysznic w normalnej wodzie.

1 polubienie

Ale już od roku nie przywykłem. Z mydła na żel się przerzuciłem, jest lepiej ale nadal człowiek niespłukany się czuje…

1 polubienie

Przecież woda jest zawsze tak miękka ze az płynna…

Są tylko dwie opcje - twarda woda i kamień w czajniku albo miękka i niekończące się płukanie.

1 polubienie

Nie wyobrażam sobie uczucia bycia niesplukanym :rofl:

To nie tylko w czajniku, pralka i zmywarka też ją kochają. :wink:

3 polubienia

A bardzo twarda woda, to lód. :stuck_out_tongue:

1 polubienie

Bo pewnie bierzesz kilo tego żelu do jednej kąpieli :wink:Dla pozbycia się uczucia niedopłukania możesz spróbować po kąpieli polać się wodą bardzo minimalnie zakwaszoną octem (kilka kropli na litr). Jeśli i to nie pomoże, to innych pomysłów nie mam.

Można, chociaż ja wolę twardą wodę, zwłaszcza, że jest smaczniejsza :stuck_out_tongue:
No i z twardą miałam częściej do czynienia.
Ale właśnie po twardej wodzie mam bardzo przesuszoną skórę, jak mam miękką, to nie potrzebuje po myciu balsamu ani niczego.
Wrażenia niedopłukania nie miałam nigdy, chociaż czuję różnicę nawet przy np. mniej i bardziej twardej wodzie.